Każda seria ma swój kres

Po czterech kolejnych zwycięstwach, drużyna MRKS-u Czechowice-Dziedzice musiała niestety w końcu uznać wyższość swojego rywala, ulegając w niedzielne przedpołudnie na wyjeździe rezerwom GKS-u Tychy 0:3 (0:1). Na stadionie tyskiego Kompleksu SportowegoPaprocany”, dwie bramki dla gospodarzy zdobył Dawid Kasprzyk (40 min. i 50 min.), natomiast jedno trafienie zanotował Mariusz Bojarski (68 min. – głową).

Znacznie poniżej dobrego poziomu gry z kilku poprzednich spotkań, zaprezentowali się w starciu z tyskimi rezerwami czechowiccy piłkarze. I jeżeli mieli oni w niedzielne przedpołudnie coś „wskórać”, to mogło to nastąpić w premierowej części – gdy MRKS posiadał optyczną przewagę, a jedyne czego brakowało to odrobiny większej precyzji, ostatniego podania i zdecydowania w decydujących momentach, podczas „wizyt” w rejonach pola karnego rywala. W 13. minucie bliski szczęście w szeregach przyjezdnych był Żurek, ale jego mocne uderzenie z dystansu świetną paradą poza linię końcową sparował Odyjewski. Z kolei w 18. minucie po asyście Nogi z piłką ładnie obrócił się Wajdzik, niestety jego uderzenie dość znacznie minęło słupek. W 31. minucie po centrze Szędzielarza z rzutu rożnego nieznacznie głową pomylił się także Zarychta, jednak najlepszą okazję na otwarcie wyniku czechowicki zespół miał w 35. minucie – wówczas Wajdzik po zbyt krótkim zagraniu Pańkowskiego do własnego bramkarza przejął futbolówkę, niestety Odyjewski zdołał w porę dobrym wyjściem na przedpole skrócić kąt i zażegnać niebezpieczeństwo. Niestety choć do tego momentu defensorzy MRKS-u nie pozwalali przeciwnikowi oddać właściwie żadnego celnego strzału, to w 40. minucie pozostawili oni zbyt dużo swobody Kasprzykowi i ten po asyście Biegańskiego zszedł z piłką w kierunku narożnika „szesnastki”, a po delikatnym rykoszecie jego próba wpadła do siatki tuż przy słupku. Przed przerwą na uwagą zasługuje jeszcze zmarnowana okazja gości, kiedy to w 43. minucie po wyrzucie z autu Dzionski i niepewnej interwencji obrońcy miejscowych, wysoko nad poprzeczką uderzył Mąka.

Druga odsłona rozpoczęła się dla podopiecznych Wojciecha Jarosza bardzo źle, bo choć na jej wstępie dwa groźne strzały Bojarskiego mijały cel, to już w 50. minucie do prostopadłego zagrania z głębi pola samotnie ruszył Kasprzyk i między nogami Krausa pewnie skierował futbolówkę do siatki, a na nic zdały się protesty graczy gości – domagających się od asystenta arbitra sygnalizacji możliwej pozycji spalonej. W 63. minucie gola kontaktowego dla MRKS-u zanotować mógł z kolei Wójcik, jednak po dobrej asyście Jonkisza jego mocne uderzenie z boku pola karnego nie bez trudu na korner sparował golkiper GKS-u II. W 68. minucie było już właściwie „po zawodach”, gdyż coraz bardziej zrezygnowani czechowiczanie przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego nie upilnowali Bojarskiego i ten skuteczną „główką” podwyższył wynik na 3:0. Honor gości przed gwizdkiem kończącym niedzielną potyczkę mogli jeszcze uratować Przemyk i Cichura, ale w obu przypadkach futbolówka mijała bramkę tyszan, którzy także mieli sposobność na czwarte trafienie, wszak w 89. minucie z niemal idealnego położenia spudłował Piątek.

Po serii czterech kolejnych wygranych, czechowickiej drużynie przyszło zatem przełknąć gorycz porażki, choć trzeba obiektywnie przyznać, że tyszanie byli tego dnia po prostu lepiej dysponowani i zasłużenie zgarnęli pełną pulę. Rezultaty 10. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II pokazują jednak, że w sezonie 2019/20 walka o czołowe lokaty będzie bardzo zacięta i właściwie każdy zespół w stawce przeżywał już od jego startu wzloty i upadki. MRKS w razie wygranej byłby dzisiaj co prawda samodzielnym liderem, lecz i tak zajmuje nadal wysoką – czwartą pozycję, z ledwie „oczkiem” straty do prowadzącego tercetu. W następnej serii gier ekipa Wojciecha Jarosza skonfrontuje natomiast siły z LKS-em Goczałkowice-Zdrój, a spotkanie to zostanie rozegrane na stadionie MOSiR w sobotę – 19 października o godzinie 15:00.

10. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2019/20) – 13.10.2019r. /godz.11:00/
Stadion przy Kompleksie Sportowym „Paprocany” – Tychy, ul. Sikorskiego 110

GKS II Tychy – MRKS Czechowice-Dziedzice 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kasprzyk (40 min.), 2:0 Kasprzyk (50 min.), 3:0 Bojarski (68 min. – głową)

 

GKS II: 1. Adrian Odyjewski – 3. Damian Nieśmiałowski, 77. Mateusz Pańkowski, 19. Łukasz Kopczyk, 2. Arkadiusz Wolak – 11. Michał Staniucha (46′ 24. Michał Paluch), 47. Kacper Laskoś, 28. Jakub Piątek, 8. Aleksander Biegański (75′ 97. Kajetan Rutkowski) – 14. Mariusz Bojarski (79′ 7. Kamil Kokoszka), 9. Dawid Kasprzyk
Trener: Tomasz Wolak

MRKS: 1. Dominik Kraus – 18. Ariel Dzionsko, 3. Piotr Noga, 4. Marcin Zarychta, 2. Kamil Cichura – 13. Mateusz Wójcik (73′ 15. Adrian Herok), 8. Łukasz Szędzielarz (58′ Michał Przemyk), 14. Rafał Żurek (68′ 9. Błażej Adamiec), 19. Łukasz Mąka, 17. Kamil Jonkisz – 5. Mateusz Wajdzik (62′ 7. Jakub Raszka)
Trener: Wojciech Jarosz

Żółte kartki: Wolak (82′) – Wójcik (67′)
Widzów: 100
Skład sędziowski: Adam Jakubczyk oraz Marek Kofin i Piotr Wach (KS Katowice)

Pozostałe wyniki 10. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
KS Spójnia Landek – KP Beskid Skoczów 1:1 (1:0)
LKS Wilki Wilcza – KS Polonia Łaziska 0:1 (
0:0)
LKS Goczałkowice-Zdrój – KS Decor Bełk 3:2 (0:1)
LKS Drzewiarz Jasienica – GKS Radziechowy-Wieprz 3:2 (0:1)
LKS Czaniec – KS Kuźnia Ustroń 0:1 (0:0)
Odra Wodzisław Śląski – LKS Unia Książenice 1:1 (1:1)

TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:0 (2:0)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

MRKS II deklasuje w Dankowicach! >>

Ambitna „dwójka” poległa w doliczonym >>

Wypunktowali kolejnego rywala! >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *