Derbowy remis w trenerskim debiucie

W pierwszym meczu pod wodzą nowego trenera – Daniela Ferugi, piłkarze MRKS Czechowice-Dziedzice zremisowali na wyjeździe 1:1 (1:1) z drużyną LKS Czaniec, przerywając tym samym niechlubną serię trzech porażek z rzędu.

Wszystko co najważniejsze w sobotnim pojedynku miało miejsce jeszcze przed przerwą, już w 9. minucie po asyście Filipa Gajdy premierowe trafienie w lidze zanotował Bartłomiej Ślosarczyk, gospodarze do wyrównania doprowadzili natomiast w 34. minucie, kiedy to podanie Filipa Handy’ego z najbliższej odległości sfinalizował Ilya Nazdryn-Platnitski.

Świetne otwarcie, niepotrzebny moment dekoncentracji

Od początku meczu dużo korzystniejsze wrażenie sprawiali czechowiczanie, którzy przejawiali sporą ochotę do gry i właściwie pierwszą sytuację zamienili na gola. Już w 9. minucie skutecznym przechwytem na połowie rywala popisał się Gajda, który następnie sprytną asystą wypuścił w „bój” Ślosarczyka, a ten po wejściu w pole karne mierzonym uderzeniem po dalszym słupku nie dał szans Kierlinowi.

Po objęciu prowadzenia MRKS przeważał, konstruował akcje zaczepne, a zarazem nie dopuszczał rywala w obręb własnej „szesnastki”. Niestety w 34. minucie linia defensywa czechowiczan popełniła jak się później okazało jedyny w meczu błąd w ustawieniu i po zagraniu Handy’ego z prawej strony pola karnego, z bliskiej odległości pozostawiony bez krycia Nazdryn-Platnitski wpakował piłkę do siatki.

Po wyrównującej bramce na moment nieco lepiej spisywali się gospodarze, którzy m.in. dwukrotnie za sprawą niecelnych prób z dystansu Apanchuka usiłowali coś „wskórać”, ale to podopieczni Daniela Ferugi jeszcze przed pauzą mieli świetną okazję na objęcie ponownego przodownictwa w meczu, bowiem po centrze Jondy z rzutu wolnego minimalnie głową spudłował Góralczyk.

Nieliczne okazje, kontrowersja w końcówce

W drugiej części swoje nieliczne okazje miały oba zespoły, rozpoczęło się od uderzenia Ślosarczyka w 50. minucie z narożnika pola karnego, po którym futbolówka poszybowała tuż nad poprzeczką, z kolei równo 10 minut później po asyście Bukowczana z podobnego położenia zbyt wysoko w ekipie przyjezdnych strzelał Dragon.

W odpowiedzi gospodarze najpierw po szybko wznowionym rzucie wolnym bez gwizdka, za sprawą Apanchuka zanotowali uderzenie w boczną siatkę, który też kilkadziesiąt sekund później nieznacznie pomylił się z rzutu wolnego.

Choć nie powinno się o tym zwykle pisać, to jednak w kolejnych dwóch godnych uwagi zdarzeniach w roli głównej wystąpił… arbiter, który najpierw w 65. minucie za uderzenie łokciem bez piłki Jondy ukarał białorusina Nazdryn-Platinstskiego jedynie żółtą kartką, zaś w 88. minucie po rzucie rożnym egzekwowanym przez Gajdę nie odgwizdał ewidentnego zagrania ręką Stańczaka w obrębie „szesnastki”. W doliczonym czasie gry MRKS mógł jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale po kolejnej wrzutce Gajdy z rzutu rożnego nieczysto głową w piłkę trafił Kubica i skończyło się tylko na strachu w szeregach zespołu z Czańca.

W następnej kolejce czechowiczanie na własnym stadionie zmierzą się ze Spójnią Landek, a spotkanie to rozpocznie się o godzinie 15:00 w sobotę – 14 października.

Skrót meczu >>

10. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2023/24) – 07.10.2023r. /godz.15:00/
Stadion w Czańcu, ul. Zagłębocze 9

LKS Czaniec – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Ślosarczyk (9 min.), 1:1 Nazdryn-Platnitski (34 min.)

 

Czaniec: 1. Patryk Kierlin – 13. Bartłomiej Borak, 6. Szymon Waligóra, 3. Wojciech Stańczak, 19. Filip Handy, 11. Patryk Świniański, 14. Maksymilian Bączek, 4. Jonasz Orlicki (72′ 10. Patryk Bochyński), 15. Ilya Nazdryn-Platnitski, 17. Kacper Kaspera (57′ 9. Sebastian Wiśniowski), 7. Andrii Apanchuk
Trener: Szymon Waligóra

MRKS: 91. Patryk Riabowski – 18. Dominik Jakubowski, 5. Jakub Góralczyk, 4. Kamil Sosna, 2. Oskar Zych (83′ 9. Adam Grygier), 20. Szymon Kubica, 17. Filip Gajda, 10. Marek Jonda (68′ 8. Mateusz Wiśniowski), 11. Wojciech Dragon (80′ 13. Krystian Kawka), 14. Konrad Bukowczan (89′ 15. Davyd Shutak), 7. Bartłomiej Ślosarczyk
Trener: Daniel Feruga

Żółte kartki: Handy (32′), Nazdryn-Platnitski (65′), Apanchuk (80′), S.Wiśniowski (88′) – Kubica (78′)
Widzów: 100
Skład sędziowski: Adrian Kozieł oraz Szymon Kołek i Kamil Więcek (KS Bielsko-Biała)

Pozostałe wyniki 10. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
KS Decor Bełk – LKS Tempo Puńców 0:0
KS Spójnia Landek – MKS Lędziny 5:0 (2:0)
TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Odra Wodzisław Śląski 4:0 (2:0)
KS Kuźnia Ustroń – BTS Rekord II Bielsko-Biała 4:1 (2:0)
GKS II Tychy – LKS Tworków 1:0 (1:0)
GKS Gwarek Ornontowice – KS ROW 1964 Rybnik 2:0 (2:0)

KS Polonia Łaziska Górne – LKS Orzeł Łękawica 2:0 (1:0)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

Daniel Feruga nowym trenerem >>

Jarosław Kupis opuszcza MRKS >>

Blamaż z Łaziskami >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *