W pierwszym – oficjalnym spotkaniu tego lata, drużyna MRKS-u Czechowice-Dziedzice na sztucznej nawierzchni boiska BBOSiR na tzw. „Górce”, rywalizowała w sobotę (29.07) z występującym szczebel niżej BKS-em Stalą Bielsko-Biała w ramach I rundy rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu bielskiego Podokręgu.
Nieznacznie lepsi w finalnym rozrachunku okazali się nominalni gospodarze, którzy dzięki wygranej 3:2 (1:1) wywalczyli przepustkę do kolejnej rundy pucharowym zmagań. Dwa trafienia dla przedstawiciela bielsko-tyskiej „okręgówki” zanotował do niedawna gracz czechowiczan – Paweł Kozioł (45+1′ i 64′ – z rzutu karnego), a jedną bramkę zdobył Tomasz Janik (57′). Do siatki rywala w szeregach MRKS-u piłkę posyłali z kolei debiutanci – Wojciech Dragon (15′), oraz Bartłomiej Ślosarczyk (61′).
Pod wodzą powracającego po półtorarocznej przerwie do Czechowic-Dziedzic trenera Jarosława Kupisa, już na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu ligowego w pucharowe szranki stanęli piłkarze MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Mająca tego lata spore aspiracje drużyna BKS-u Stali Bielsko-Biała postawiła wyżej notowanemu rywalowi trudne warunki, choć przez niemal całą pierwszą część na boisku dominowali przechodzący kadrową rewolucję goście.
40 minut dominacji, stracony gol „do szatni”
Już w 7. minucie po przechwycie piłki samotną szarżę przeprowadził Dragon, ale po wejściu w „szesnastkę” jego strzał okazał się niecelny. W 10. minucie Syca do interwencji zmusił z kolei uderzający z rzutu wolnego Gajda, a golkiper BKS-u z trudem sparował futbolówkę w bok. MRKS dopiął jednak swego równo po upływie kwadransa gry, gdy po szarży Shutaka i asyście Jondy, z pomocą słupka z okolicy linii pola karnego celnie po ziemi przymierzył Dragon. Autor pierwszego trafienia w przeciągu 120 sekund (pomiędzy 25. a 27. minutą) jeszcze dwukrotnie mógł wpisać się na listę strzelców, ale najpierw po dograniu Ślosarczyka posłał piłkę nad poprzeczką, a nastąpnie po szybko wznowionym rzucie wolnym przez Jondę strzelał co prawda celnie, jednak na drodze piłki stanął interweniujący po delikatnym rykoszecie Syc. W 33. minucie bramkarza bielszczan omal nie pokonał jego kolega z zespołu – Markov, który usiłując blokować próbę Ślosarczyka… dał się wykazać mocno zdezorientowanemu tym faktem Sycowi. W końcowej fazie premierowej odsłony coraz śmielej zaczęli poczynać sobie przedstawiciele bielsko-tyskiej „okręgówki” i choć jeszcze w 40. minucie pojedynek z Yevtyshenko wygrał Riabowski, to tuż przed zejściem do szatni zmuszony on był wyjąć piłkę do siatki, gdyż po dograniu z prawego skrzydła precyzyjnym strzałem do wyrównania doprowadził Kozioł, a arbiter nie wznawiał już nawet gry.
Liczne roszady dały się we znaki
W przerwie i w trakcie trwania drugiej połowy – w przeciwieństwie do decyzji szkoleniowca rywali, w ekipie czechowiczan doszło do sporych zmian, które przy rewolucji kadrowej jaka następuje, musiały odbić się nieco na jakości gry. Wykorzystać starali się to gracze BKS-u i w 57. minucie po uderzeniu Janika piłka odbiła się rykoszetem od obrońcy MRKS-u i zupełnie zmyliła debiutującego między słupkami Szymajdę. Odpowiedź czwartoligowca była jednak bardzo szybka, bo już 4 minuty później po akcji Zycha do futbolówki w obrębie pola karnego dopadł Ślosarczyk i pewnym strzałem ponownie doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji. Niestety w 64. minucie po strzale Lewandowskiego arbiter dopatrzył się zagrania ręką Kusa i wskazał na jedenasty metr boiska, zaś rzut karny na gola zamienił po chwili Kozioł. Do końcowego gwizdka wynik 3:2 nie uległ już zmianie, a dwukrotnie w ekipie przyjezdnych bliski powodzenia był jeszcze Grygier, lecz spudłował on nieznacznie z dystansu w 74. minucie, zaś w 88. minucie piłka po jego strzale z rzutu wolnego i odbiciu się od muru minęła o centymetry słupek.
I runda Pucharu Polski (Podokręg Bielsko-Biała) – 29.07.2023r. /godz.13:00/
Boisko BBOSiR – „Górka” (sztuczna nawierzchnia) – Bielsko-Biała, ul. Młyńska 52b
BKS Stal Bielsko-Biała – MRKS Czechowice-Dziedzice 3:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Dragon (15 min.), 1:1 Kozioł (45+1 min.), 2:1 Janik (57 min.), 2:2 Ślosarczyk (61 min.), 3:2 Kozioł (64 min. – z karnego)
BKS: 71. Jan Syc – 10. Mykola Markov, 55. Wojciech Padło, 5. Tomasz Czyż, 33. Daniel Waliczek, 15. Dariusz Łoś, 4. Tomasz Janik, 8. Paweł Kozioł, 9. Imatweiey Yevtyshenko (46′ 11. Antoni Rozmus), 6. Karol Lewandowski, 90. Pilch Jakub (70′ 77. Andrii Fedotov)
Trener: Kamil Sekuła
MRKS: 91. Patryk Riabowski (46′ 1. Jakub Szymajda) – 5. Jakub Góralczyk, 4. Kamil Sosna, 9. Adam Grygier, 15. Davyd Shutak, 17. Filip Gajda (60′ 8. Mateusz Wiśniowski), 10. Marek Jonda (46′ 16. Bartosz Kus), 18. Dominik Jakubowski, 20. Konrad Bukowczan (69′ 3. Jakub Trombik), 11. Wojciech Dragon (46′ 2. Oskar Zych), 7. Bartłomiej Ślosarczyk
Trener: Jarosław Kupis
Żółte kartki: Kozioł (39′), Waliczek (89′) – Sosna (54′)
Widzów: 150
Sędziował: Wojciech Szczurek (KS Bielsko-Biała)
Pozostałe wyniki I rundy Pucharu Polski (Podokręg Bielsko-Biała):
LKS Pionier Pisarzowice – LKS Sokół Hecznarowice 0:1 (0:1)
LKS Zapora Porabka – GLKS Wilkowice 0:5 (0:2)
LKS Ligota – LKS Zamek Grodziec Śląski 5:0 (2:0)
KS Spójnia Landek – BTS Rekord Bielsko-Biała 2:5 (1:1)
KS Soła Kobiernice – LKS Pasjonat Dankowice 1:1 (1:0) k. 5:4
KS Międzyrzecze – BTS Rekord II Bielsko-Biała 0:3 (wo.)
LKS Orzeł Kozy – LKS Bestwina 3:0 (wo.)
GKS Czarni Jaworze – LKS Czaniec 0:2 (0:0)
KS Iskra Rybarzowice – LKS Drzewiarz Jasienica 0:10 (0:4)
LKS Sokół Zabrzeg – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 0:3 (0:0)
KS Bestwinka – GLKS II Wilkowice 2:9 (2:7)
KS Rotuz Bronów – LKS Zapora Wapienica 7:3 (3:0)
ZOBACZ TAKŻE: