Zmora stałych fragmentów

W rozpoczętych w sobotnie przedpołudnie starciu beskidzkich czwartoligowców, drużyna LKS-u Czaniec na własnym stadionie 2:1 (1:0) pokonała MRKS Czechowice-Dziedzice.

Otwarcie rezultatu spotkania 12. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II nastąpiło po upływie kwadransa gry, kiedy to rzut karny w szeregach gospodarzy wykorzystał Maciej Felsch. Czechowiczanie wyrównali z kolei tuż po przerwie, gdy następstwem rzutu wolnego piłkę głową do siatki skierował Mateusz Wrana (48 min.). Niestety „ostatnie słowo” należało do rywali podopiecznych Jarosława Kupisa, którzy równo w 90. minucie zdobyli zwycięskiego gola uderzeniem z rzutu wolnego pośredniego autorstwa Damiana Oczko.

Jako pierwsi przed dogodną okazją na otwarcie wyniku meczu stanęli miejscowi, po tym jak piłka uderzona z rzutu wolnego przez Oczkę otarła się o boczną siatkę. W odpowiedzi sześćdziesiąt sekund później na próbę z dystansu zdecydował się Czernek i futbolówka trafiła w poprzeczkę, a choć dobitka Zajączkowskiego znalazła drogę do siatki, to arbiter liniowy dopatrzył się wątpliwej pozycji spalonej. W 13. minucie w ofensywie ponownie znalazł się MRKS, tym razem po asyście Adamca kolejny strzał Czernka – tym razem z lewej strony „szesnastki” nieznacznie minął słupek. Niestety w 15. minucie w obrębie pola karnego zdaniem arbitra Mizia nieprzepisowo powstrzymał Oczkę, a z jedenastu metrów po chwili nie pomylił się M.Felsch i ekipa z Czańca wyszła na prowadzenie.

W 18. minucie znów linii obronnej czechowiczan dał się we znaki Oczki, jednak na posterunku był wówczas debiutujący w bramce gości Stopyra, z kolei w 21. minucie po miękkiej centrze Wiśniowskiego „główka” Hałata otarła się o górną siatkę. W 26. minucie z rzutu wolnego egzekwowanego z bocznej strefy boiska po stronie przyjezdnych golkipera Czańca zaskoczyć starał się natomiast Adamiec, lecz Kierlin zdołał wyłapać futbolówkę. O ripostę gospodarzy po chwili pokusił się Handy, jednak nieco spudłował uderzając zza narożnika „szesnastki”. Przed przerwą wyrównanego pojedynku podopieczni Jarosława Kupis mogli doprowadzić do remisu, jednakże powracający po kontuzji Jonkisz nieczysto trafił w piłkę po zagraniu Gołucha.

Druga odsłona rozpoczęła się idealnie dla przyjezdnych, albowiem już w 48. minucie po dośrodkowaniu Kozioła z rzutu wolnego, celną „główką” pod poprzeczkę stan rywalizacji wyrównał Wrana. 120 sekund później stały fragment gry powodzenie przynieść mógł dla odmiany drużynie LKS-u, jednak z okolic dwudziestego metra nieznacznie spudłował M.Felch. W 58. minucie po kolejnej wrzutce Kozioła z rzutu wolnego i interwencji Kierlina, do piłki dopadł Jonkisz i zabrakło mu finalnie większej precyzji, by trafić do celu. W 60. minucie zaskakujący strzał Kozioła z dystansu ze sporymi problemami golkiper Czańca przeniósł z kolei nad poprzeczkę, w 76. minucie zaś po centrze Kozioła z rzutu wolnego uderzając głową nieznacznie pomylił się Mizia. W 80. minucie znów groźnie zrobiło się pod bramką miejscowych, tym razem po rzucie rożnym Kozioła i zgraniu Mizi z bliskiej odległości głową zbyt wysoko uderzył Padło. Pomiędzy 82. a 86. minucie swoją drużynę z opresji ponownie ratował Kierlin, odbijając groźne strzały Kozioła, Mizery i Przemyka. I gdy wydawało się, że to czechowiczanie są bliżej przechylenia szali na swoją stronę, równo w 90. minucie w niecenzuralny sposób sygnalizując pozycję spaloną wyraził się Padło, za co sędzia Daniel Kruczyński przyznał z odległości ok. dwudziestu metrów rzut wolny pośredni. Po chwili futbolówkę dotknął jedynie Nazdryn-Platnistki, zaś precyzyjnie z rzutu wolnego przy słupku wcelował Oczko, „rzutem na taśmę” zapewniając ekipie z Czańca komplet punktów.

Za tydzień (sobota – 30 października) o godzinie 14:00 na stadionie MOSiR, piłkarze MRKS-u gościć będą zespół rezerw ekstraklasowego Piasta Gliwice.

12. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2021/22) – 23.10.2021r. /godz.11:00/
Stadion w Czańcu, ul. Zagłębocze 8

LKS Czaniec – MRKS Czechowice-Dziedzice 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 M.Felsch (15 min. – z karnego), 1:1 Wrana (48 min. – głową), 2:1 Oczko (90 min. – z wolnego)

 

Czaniec: 12. Patryk Kierlin – 3. Wojciech Stańczak, 4. Konrad Powała, 13. Bartłomiej Borak, 14. Kacper Gawor, 19. Filip Handy, 10. Maciej Felsch, 15. Ilya Nazdryn-Platnitski, 11. Damian Oczko, 7. Sebastian Wiśniowski (81′ 5. Szymon Nowak), 17. Rafał Hałat
Trener: Szymon Waligóra

MRKS: 12. Michał Stopyra – 19. Marcin Mizia, 6. Wojciech Padło, 5. Mateusz Wrana, 11. Damian Zajączkowski, 2. Błażej Adamiec (35′ 3. Daniel Bryczek), 20. Paweł Kozioł, 13. Bartłomiej Lorenc, 7. Szymon Gołuch (66′ 16. Patryk Mizera), 17. Kamil Jonkisz, 18. Michał Czernek (82′ 10. Michał Przemyk)
Trener: Jarosław Kupis

Żółte kartki: Stańczak (26′), Borak (90+2′) – Kozioł (24′), Czernek (63′), Lorenc (83′)
Widzów: 50
Skład sędziowski: Daniel Kruczyński oraz Szymon Łoboziak i Jakub Leszczewski (KS Żywiec)

Pozostałe wyniki 12. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
KS Spójnia Landek – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:1 (1:0)
LKS Drzewiarz Jasienica – KS Unia Turza Śląska 2:1 (0:1)
LKS Orzeł Łękawica – KS Kuźnia Ustroń 2:0 (1:0)
KS Decor Bełk – GKS II Tychy 3:0 (2:0)
KS ROW 1964 Rybnik – TS Czarni-Góral Żywiec 0:2 (0:0)
GKS Piast II Gliwice – LKS Unia Książenice 2:2
(1:0)
LKS Bestwina – KS Czarni Gorzyce 1:0 (1:0)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

VIDEO: Domowa niemoc trwa >>

Przesądził rzut wolny >>

VIDEO: Grad goli w Bestwinie >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *