Udana rehabilitacja

Ledwie 72. godziny po nieudanej potyczce z rezerwami Podbeskidzia, do zaległego starcia ze Spójnią Landek na własnym stadionie przystąpili gracze MRKS-u. Czechowiczanie ponownie na przestrzeni dziewięćdziesięciu minut byli stroną dyktującą warunki gry, z tą tylko zasadniczą różnicą iż spośród kilku dogodnych okazji, zdołali wykorzystać dwie z nich – zachowując jednocześnie czyste konto.

Katem przyjezdnych okazał się Kamil Jonkisz, który w świąteczny wtorek zdobył dwa gole (45+1 min. i 78 min.). Landeczanie od 50. minuty grali w „dziesiątkę”, po tym jak za wysoce niesportowe zachowanie z boiska po czerwonej kartce wyleciał wypożyczony do Spójni z ekipy gospodarzy Szymon Gołuch.

Kolejny rywal czechowiczan, który w krótkim odstępie czasowym zawitał na stadion MOSiR, postawił na defensywną taktykę, cofając się na własną połowę i zmuszając gospodarzy do konstruowania ataków pozycyjnych, licząc na powodzenie po ewentualnych przechwytach i kontrach. MRKS wobec powyższego potrzebował ośmiu minut, by po raz pierwszy stworzyć zagrożenie pod bramką Spójni – wówczas po asyście Mizi zbyt lekko z prawej strony „szesnastki” uderzył Czernek i Krzczuk pewnie wyłapał piłkę. 180 sekund później ponownie w roli głównej wystąpił Czernek, jednak tym razem po górnym zagraniu Jondy i próbie lobowania wychodzącego golkipera, arbiter liniowy zasygnalizował pozycję spaloną. Po chwili ponownie zaatakowali posiadający znaczną przewagę miejscowi, wpierw próbę Jonkisza z 18. metra wyłapał bramkarz z Landeka, następnie zaś po podaniu Zubrzyckiego „główka” Jondy poszybowała nad poprzeczką. W 20. minucie lewą flanką przedarł się Lorenc, a jego miękką centrę na dalszym słupku niecelnym strzałem zamknął znów Czernek. Pomiędzy 30. a 34. minutą powodzenie ekipie MRKS-u przynieść mogły z kolei rzutu wolne egzekwowane przez Dzidę, jednak w obu przypadkach zabrakło centymetrów. Spójnia na przestrzeni 45. minut nie oddała właściwie żadnego celnego strzału i gdy wydawało się, że na przerwę oba zespoły udadzą się przy bezbramkowym remisie, szybkim wyrzutem z autu Lorenc rozegrał futbolówkę z Czernkiem, a pierwszy z nich po otrzymaniu podania w tzw. „uliczkę”, skierował ją na dziesiąty metr, skąd bez zastanowienia przy słupku mocno przymierzył Jonkisz, a sędzia po tym golu nie wznawiał już nawet gry.

120 sekund po wznowieniu gry z narożnika pola karnego w szeregach gospodarzy niecelnie uderzał Dzida, w odpowiedzi Bezak „po klepce” z Gołuchem z dystansu uderzył nieco nad poprzeczką. W 50. minucie po starciu z Kubicą „zagotował się” wypożyczony do landeczan Gołuch, który wpierw kopnął w głowę stopera miejscowych, a następnie uderzył w twarz Padłę i arbiter natychmiastowo ukarał go czerwonym kartonikiem. Paradoksalnie zespół dowodzony przez Krystiana Odrobińskiego w liczebnym osłabieniu prezentował się nieco lepiej, czego dowodem był m.in. groźny (pierwszy celny) strzał Pisarka w 59. minucie, wybroniony przez Riabowskiego. Między 66. a 68. minutą podwyższyć rezultat w szeregach MRKS-u mogli natomiast Czernek i Zubrzycki, ale pierwszy z nich po asyście Jonkisza nieczysto trafił w piłkę, drugi zaś po wycofaniu Dzidy z szesnastego metra uderzając po ziemi nieznacznie spudłował. W 77. minucie niewiele zabrakło także Jonkiszowi, który mając „na plecach” dwóch rywali podbił sobie piłkę, ale jego próba z półobrotu minęła o pół metra słupek. Co się jednak odwlecze… Sześćdziesiąt sekund później po szybkim ataku Jonda zagrał podanie wsteczne do wbiegającego Jonkisza, a ten atomowym strzałem od poprzeczki zmusił do kapitulacji bezradnego Krzczuka. Do końcowego gwizdka arbitra czechowiczanie kontrolowali już jego przebieg i wygrywając 2:0 (1:0), w pełni zrehabilitowali się za niepowodzenie sprzed 3 dni.

Już w najbliższą sobotę (7 maja) podopiecznych trenera Wojciecha Białka czeka kolejne spotkanie o czwartoligowe punkty, a tym razem na wyjeździe zmierzą się oni z Orłem Łękawica (godz. 17:00).

19. (zaległa) kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2021/22) – 03.05.2022r. /godz.17:00/
Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS Czechowice-Dziedzice – KS Spójnia Landek 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Jonkisz (45+1 min.), 2:0 Jonkisz (78 min.)

 

MRKS: 12. Patryk Riabowski – 13. Bartłomiej Lorenc, 5. Wojciech Padło, 20. Szymon Kubica, 19. Marcin Mizia (77′ 11. Damian Zajączkowski), 16. Adam Zubrzycki, 6. Marek Jonda, 8. Paweł Kozioł, 14. Tomasz Dzida (82′ 7. Jakub Raszka), 18. Michał Czernek (77′ 9. Miguel Lorenzo Peral), 17. Kamil Jonkisz
Trener: Wojciech Białek

Spójnia: 1. Łukasz Krzczuk – 11. Kamil Bezak, 16. Jakub Wojtyła, 6. Maciej Marek, 20. Mariusz Habdas (55′ 10. Daniel Sobas), 19. Szymon Kuś (36′ 5. Kacper Wybrańczyk), 8. Bartosz Rutkowski, 9. Mariusz Bojarski (65′ 17. Oliwier Buchczik), 21. Wojciech Pisarek (82′ 4. Mariusz Preisner), 7. Mateusz Skrobol, 22. Szymon Gołuch
Trener: Krystian Odrobiński

Żółte kartki: Lorenc (60′) – Kuś (33′), Rutkowski (90′)
Czerwona kartka: Gołuch (50′ – niesportowe zachowanie)
Widzów: 130
Skład sędziowski: Piotr Szypuła oraz Adrian Pietera i Adam Szczepański (KS Bielsko-Biała)

Pozostałe wyniki 19. (zaległej) kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
TS Czarni Góral Żywiec – KS Kuźnia Ustroń 0:3 wo.
LKS Unia Książenice – GKS II Tychy 0:5 (0:2)
LKS Drzewiarz Jasienica – LKS Orzeł Łękawica 2:3 (1:2)
KS ROW 1964 Rybnik – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
KS Unia Turza Śląska – KS Czarni Gorzyce 1:1 (0:1)
GKS Piast II Gliwice – LKS Bestwina 4:1
(3:0)
LKS Czaniec – KS Decor Bełk (08.06)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

VIDEO: Niemoc rzutów karnych >>

Nie strzelasz, nie wygrywasz… >>

VIDEO: Derbowa kanonada >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *