Tylko remis z outsiderem…

Trzeci mecz z rzędu piłkarze MRKS Czechowice-Dziedzice kończą z ledwie jednopunktową zdobyczą i choć lider Ap-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej w końcu zdołał przełamać strzelecką niemoc, to jednak nie wystarczyło by pokonać „czerwoną latarnię” obecnych rozgrywek.

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem, gdy w 23. minucie przyjezdnych na prowadzenie wyprowadził Rafał Adamczyk, niestety w 51. minucie precyzyjnym uderzeniem z dystansu wyrównał Piotr Strączek. I pomimo kilku okazji, zaskakujący wynik 1:1 (0:1) utrzymał się do końcowego gwizdka arbitra, a zadowoleni z niego mogli być rzecz jasna tylko zawodnicy GLKS-u Wilkowice.

Po dwóch bezbramkowych remisach z Bestwiną i Koszarawą, czechowiczanie wyruszyli na teren ostatniego w tabeli GLKS-u Wilkowice z nadzieją przełamania niemocy strzeleckiej i powrotu na „zwycięski szlak”. Choć pierwszy cel udało się zrealizować, to jednak wzmocniony zimą outsider postawił drużynie MRKS-u nadspodziewanie trudne warunki, urywając rywalowi z przeciwległego bieguna tabeli kolejne punkty.

Początkowy fragment sobotniego starcia nie przyniósł zbyt wielu godnych uwagi zdarzeń, tak jak można było się spodziewać, goście zmuszeni byli konstruować mozolne ataki pozycyjne, w których jednak brakowało elementu zaskoczenia. Dopiero w 14. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Szędzielarz i przyznać trzeba, że do szczęścia zabrakło mu niewiele. GLKS czyhał tylko na błąd przeciwnika i takowy przydarzył się w 19. minucie Sz.Jastrzębskiemu, który zbyt krótko zgrywał futbolówkę do Rogali, na całe szczęście strzał Strączki z czystej pozycji zdołał nogami odbić golkiper MRKS-u. Trwający równo 205 minut impas strzelecki lidera rozgrywek przerwał wreszcie Adamczyk, który po dobrym zagraniu Heroka za plecy obrońców, skutecznie przelobował wychodzącego na przedpole Chmiela. Wydawało się, że podopieczni Marcina Biskupa „pójdą za ciosem” i postarają się o kolejne trafienia, rozwiewające marzenia gospodarzy na korzystny rezultat. Niestety do końca premierowej odsłony próżno odnotować jakiekolwiek okazje bramkowe czechowickiej drużyny, nie mogącej przebić się przez szczelny blok defensywny ekipy z Wilkowic.

Ledwie jednobramkowa zaliczka przyjezdnych, dawała ciągle nadzieję nie mającemu zbyt wiele do stracenia przeciwnikowi na pokuszenie się o niespodziankę sporego kalibru. Czarny scenariusz w istocie niestety się ziścił, o czym zadecydowała 51. minuta sobotniego starcia. Po stracie czechowiczan na własnej połowie, kilkudziesięciometrowy rajd przeprowadził Strączek i nie mając zbyt wielkiego wyboru, zdecydował się na uderzenie z ok. 25. metrów, zaś lecąca poza zasięgiem Rogali piłka odbiła się od słupka i znalazła się w siatce. 180 sekund później nieco podrażniony MRKS mógł ponownie wyjść na prowadzenie, jednakże ze strzałem Szczęsnego zza linii pola karnego poradził sobie Chmiel, przenosząc futbolówkę nad poprzeczkę. W 58. minucie piłka znalazła się natomiast w siatce miejscowych, ale arbiter liniowy zasygnalizował pozycję spaloną, na której rzekomo znajdował się Raszka. Do ostatniego gwizdka arbitra goście „bili głową w mur”, a dopiero w doliczonym czasie gry powracający na murawę Chrapek mógł zostać bohaterem, jednak wpierw jego próbę z rzutu wolnego wybronił bramkarz z Wilkowic, a po chwili „centrostrzału” z bocznej strefy na piątym metrze nie sięgnął Szczęsny.

Wobec kolejnej straty punktowej i wygranej Bestwiny z Cukrownikiem, przewaga czechowiczan nad wiceliderem stopniała do pięciu „oczek”. Limit błędów faworyzowanego MRKS-u powoli zatem się wyczerpuje i w kolejnych spotkaniach nie może on już sobie pozwolić na potknięcia, bo w przeciwnym wypadku sytuacja zrobi się naprawdę mocno nerwowa. W następnej kolejce nasza drużyna na stadionie MOSiR gościć będzie Spójnię Zebrzydowice, a potyczka ta rozpocznie się w sobotę – 28 kwietnia o godzinie 17:00.

21. kolejka Ap-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej – 21.04.2018r. /godz.16:00/
Stadion GOSiR – Wilkowice, ul. Samotna 12


GLKS Wilkowice – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Adamczyk (23 min.), 1:1 Strączek (51 min.)

GLKS: 1. Dominik Chmiel – 17. Maciej Marek, 2. Kamil Krzak, 10. Juraj Dancik, 14. Marek Kolarczyk – 15. Patryk Wrzeszcz, 6. Witold Szczepanik, 3. Piotr Kubica (73′ 16. Zbigniew Kupczok), 8. Kamil Jakubiec (60′ 5. Mateusz Borgieł) – 21. Tomasz Gala (86′ 20. Krystian Duc), 19. Piotr Strączek
Trener: Grzegorz Więzik

MRKS: 99. Wojciech Rogala – 8. Łukasz Jastrzębski, 5. Szymon Jastrzębski, 14. Rafał Żurek, 18. Ariel Dzionsko – 9. Rafał Adamczyk, 4. Łukasz Szędzielarz, 15. Adrian Herok (85′ 20. Michał Adamus), 10. Krystian Patroń (67′ 19. Krzysztof Chrapek) , 6. Damian Szczęsny – 7. Jakub Raszka (65′ 17.Michał Przemyk)
Trener: Marcin Biskup

Żółte kartki: Krzak (38′), Strączek (89′)
Widzów: 100

Skład sędziowski: Dawid Rakus oraz Krzysztof Caputa i Zbigniew Rakus (KS Skoczów)

Pozostałe wyniki 21. kolejki Ap-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej:

GKS Czarni Jaworze – WSS Wisła 2:4 (2:2)
KKS Spójnia Zebrzydowice – TS Koszarawa Żywiec 1:3 (1:1)

LKS Orzeł Łękawica – LKS Metal W.G. Skałka Żabnica 2:1 (0:0)

KS Góral 1956 Żywiec – LKS 99 Pruchna 5:0 (2:0)

LKS Bestwina – RKS Cukrownik Chybie 2:1 (1:1)

LKS Tempo Puńców – LKS Błyskawica Drogomyśl 2:2 (0:0)
LKS Leśna – LKS Pasjonat Dankowice 1:4 (0:2)

AKTUALNA TABELA >>

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *