W pierwszym meczu sparingowym podczas okresu przygotowawczego do rundy jesiennej sezonu 2025/26, piłkarze MRKS-u Czechowice-Dziedzice na stadionie MOSiR ulegli 1:3 (1:1) drużynie Niwy Nowa Wieś, występującej w V lidze małopolskiej (gr. zachodniej).
Niemal równo po miesiącu od przegranego po rzutach karnych barażu ze Zniczem Kłobuck i ledwie kilku dniach od wznowienia treningów, podopieczni Tomasza Fijaka rozegrali towarzyską potyczkę z przeciwnikiem, który w poprzednim sezonie zajął wysoką – 3 lokatę w stawce i do końca także liczył się w grze o promocję do IV ligi. W składzie gospodarzy pojawiło się kilka nowych twarzy i to właśnie jeden z testowanych zawodników już w 2. minucie mógł skorzystać z dogrania mijającego bramkarza Iwanka, ale wślizgiem nie trafił czysto w piłkę. A był to dopiero początek seryjnie marnowanych okazji przez czechowiczan, którzy niemal przez pół godziny wyraźnie dominowali nad Niwą. W 5. minucie po centrze testowanego zawodnika futbolówki przed bramką głową nie sięgnął Studencki, w 9. minucie uderzenie Wójtowicza z prawego sektora „szesnastki” na poprzeczkę sparował bramkarz, a w 13. minucie po solowej szarży nieznacznie spudłował też Iwanek. W 23. minucie znów szansę miał testowany zawodnik, ale jego próba lobowania okazała się zbyt lekka i padła łupem golkipera z Nowej Wsi, z kolei sześćdziesiąt sekund później w sytuacji „sam na sam” zmierzającą do siatki piłkę przy próbie Wójtowicza ofiarnie z linii wyekspediował obrońca przyjezdnych. I jak to często bywa brak skuteczności zemścił się na zespole MRKS-u w 27. minucie, kiedy to dogranie z prawego skrzydła celnym strzałem ze środkowej strefy pola karnego sfinalizował Piwowarski. Odpowiedź czechowiczan wreszcie nastąpiła w 40. minucie, bowiem po przechwycie Grygiera w swoim stylu z piłką zabrał się Iwanek i sprytnym uderzeniem zewnętrzną częścią z buta z 13. metra doprowadził do wyrównania. Przed przerwą gospodarze mogli pokusić się jeszcze o kolejnego gola, ale znów większej precyzji zabrakło Wójtowiczowi, zastopowanego interwencją nogami przez bramkarza.
Druga odsłona po licznych zmianach personalnych nie miała już takiej intensywności, w dodatku czechowiczanom przytrafiły się dwa błędy w defensywie, które zaważyły o finalnej porażce. W 78. po dośrodkowaniu z prawej flanki Sładczyka uprzedził Piskorek i „główką” z siódmego metra posłał piłkę do siatki, zaś w 82. minucie po szybkiej kontrze małopolski sparingpartner rozmontował defensywę MRKS-u, a między nogami bramkarza wynik na 1:3 ustalił Studnicki. W tej części miejscowi także mieli kilka sposobności, by powodzeniem zakończyć swoje akcje, m.in. w 68. minucie po asyście Pindery strzał z bliskiej odległości testowanego zawodnika na korner sparował bramkarz Niwy, z kolei w 81. minucie po przechwycie Sz.Byrtka i jego podaniu inny z nowych graczy czechowickiej ekipy nieznacznie spudłował z dziesiątego metra.
W następnym test-meczu MRKS zagra w sobotę (26.07) o godzinie 11:00 z Beskidem Andrychów, występującym w IV lidze małopolskiej, ponownie na stadionie MOSiR.
Sparing nr 1: Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145 /19 lipiec 2025r., godz.11:00/
MRKS Czechowice-Dziedzice – LKS Niwa Nowa Wieś 1:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Piwowarski (27 min.), 1:1 Iwanek (40 min.), 1:2 Piskorek (78 min. – głową), 1:3 Studnicki (82 min.)
MRKS: Ł.Byrtek – Zych, Studencki, Grygier, testowany zawodnik I, Drewniak, testowany zawodnik II, Jonda, testowany zawodnik III, Iwanek, Wójtowicz oraz Sładczyk – Wieczorek, Krasny, Gajda, Pindera, Sz.Byrtek, dwóch testowanych zawodników
Trener: Tomasz Fijak
OSTATNIE NEWSY:
Plan sparingów przed nowym sezonem >>