Po raz kolejny beskidzki rywal stanął naprzeciw piłkarzy MRKS-u Czechowice-Dziedzice, którzy tym razem na stadionie MOSiR w świąteczne – sobotnie popołudnie, mierzyli się rezerwami beniaminka Ekstraklasy – Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Patrząc na wyniki obu zespołów w początkowej fazie sezonu należało się spodziewać ciekawego pojedynku i w istocie taki on był. Dużo lepiej rozpoczęli go gospodarze, bo choć jeszcze w 3. minucie Jonkisz uderzając z dystansu nieznacznie się pomylił, to „poprawkę” wziął osiem minut później, gdy skuteczną „główką” sfinalizował świetną centrę Raszki z lewego sektora boiska. Zanim bielszczanie zdołali się „otrząsnąć” po pierwszym ciosie, ledwie po 180. sekundach otrzymali kolejny. Po asyście Jonkisza w pole karne z impetem wpadł Przemyk i przy próbie strzału wychodzący na przedpole golkiper Podbeskidzia II popełnił na nim przewinienie, co nie umknęło uwadze arbitra. Po chwili rzut karny po raz kolejny skutecznie wyegzekwował Szędzielarz i po niespełna kwadransie czechowiczanie dysponowali już dwubramkowym zapasem.
Pomyślny rozwój zdarzeń na wstępie sobotniego starcia, wprowadził w szeregi miejscowych chyba zbyt dużo rozluźnienia i niestety w 33. minucie rywale zdołali zdobyć kontaktowego gola, po tym jak z ostrego kąta po ręce Żerdki celnie po ziemi przymierzył Kręcichwost.
Rezultat 2:1 jeszcze tuż przed regulaminową przerwą ulec mógł zmianie, bowiem obie ekipy były bardzo bliskie powodzenia. Najpierw w 44. minucie uderzenie Borka z lewej strony „szesnastki” nieznacznie minęło słupek, niemal tyle samo centymetrów po przeciwległej stronie boiska zabrakło też Wranie, który spudłował z rzutu wolnego.
Po zmianie stron inicjatywę zaczęli przejmować dążący do wyrównującego trafienia przyjezdni, aczkolwiek to MRKS w 48. minucie zaatakował jako pierwszy, gdy próba Raszki zza pola karnego sprawiła wiele kłopotów parującemu piłkę Wieczorkowi.
Między 50. a 59. minutą defensorom czechowiczan „dał się we znaki” Borek, który wpierw z siedemnastego metra posłał piłkę tuż nad poprzeczkę, a następnie uderzając z rzutu wolnego również nie zmusił do interwencji bramkarza gospodarzy.
Po okresie bezproduktywnej przewagi rezerw Podbeskidzia, w 83. minucie przeciwnika skarcić po raz trzeci tego dnia mogli z kolei podopieczni Jarosława Kupisa, bowiem po szarży Wójcika lewym skrzydłem i jego świetnym dograniu, z okolic dziesiątego metra zbyt wysoko uderzył osamotniony Tomko. W 86. minucie serca czechowickich kibiców zabiły raz jeszcze nieco mocniej, albowiem z dogodnego położenia do rzutu wolnego w szeregach bielskiej drużyny podszedł Wania, na szczęście i jemu zabrakło większej precyzji, by doprowadzić do wyrównania.
Pomimo doliczonych aż pięciu minut do regulaminowego czasu gry, gospodarze nie dali już sobie wydrzeć kompletu punktów, a na uwagę zasługuje jeszcze strzał Wójcika z rzutu wolnego, ofiarnie przeniesiony nad poprzeczkę przez golkipera Podbeskidzia II.
Dzięki drugiej wygranej z rzędu, piłkarze MRKS pomimo jednego zaległego spotkania w Czańcu awansowali już na podium czwartoligowej stawki. W następnej serii czechowiczanie wyruszą do Góry, gdzie na stadionie tamtejszego Nadwiślana podejmą beniaminka tegorocznego sezonu – Iskrę Pszczyna (sobota – 22 sierpnia, godz.17:00).
4. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2020/21) – 15.08.2020r. /godz.17:00/
Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145
MRKS Czechowice-Dziedzice – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Jonkisz (11 min. – głową), 2:0 Szędzielarz (14 min. – z rzutu karnego), 2:1 Kręcichwost (33 min.)
MRKS: 1. Krzysztof Żerdka – 19. Wojciech Loranc, 8. Łukasz Szędzielarz, 5. Mateusz Wrana, 13. Mateusz Wójcik – 18. Dawid Gurawski (52′ 14. Rafał Żurek), 2. Błażej Adamiec, 6. Mateusz Tomko (89′ 3. Daniel Bryczek), 10. Michał Przemyk (55′ 11. Konrad Gondko), 7. Jakub Raszka (65′ 4. Marcin Zarychta) – 17. Kamil Jonkisz
Trener: Jarosław Kupis
Podbeskidzie II: 12. Krystian Wieczorek – 22. Jakub Wykręt, 21. Tomasz Górkiewicz, 3. Konrad Kopytko (67′ 6. Michał Kralczyński), 14. Patryk Smalcerz – 15. Wojciech Stańczak, 10. Jan Borek, 19. Patryk Drabik, 2. Michał Studnicki (68′ 11. Mikołaj Wania), Bartłomiej Kręcichwost (55′ 18. Arkadiusz Maj) – 9. Jakub Szendzielorz (76′ 7. Kacper Łukoszek)
Trener: Adrian Olecki
Żółte kartki: Żurek (63′) – Wieczorek (14′), Drabik (63′), Kralczyński (90+5′)
Widzów: 250
Skład sędziowski: Sebastian Buchta oraz Leszek Niemczyk i Maciej Bednarczyk (KS Skoczów)
Pozostałe wyniki 4. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
GKS II Tychy – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 4:0 (2:0)
KS Rozwój Katowice – LKS Jedność 32 Przyszowice 4:0 (1:0)
LKS Drzewiarz Jasienica – KS Spójnia Landek 0:2 (0:0)
KS Decor Bełk – KS Unia Turza Śląska 4:1 (1:0)
Odra Wodzisław Śląski Sp. z o.o. – GKS Radziechowy-Wieprz 2:1 (0:1)
LKS Czaniec – LKS Orzeł Łękawica 1:1 (1:0)
KS Kuźnia Ustroń – MKS Iskra Pszczyna 3:0 (1:0)
LKS Unia Książenice – pauzowała
AKTUALNA TABELA >>
ZOBACZ TAKŻE:
Karny kapitana i „główki” stopera na wagę zwycięstwa >>