Przełamanie (tylko) połowiczne

Wyjazdowy „maraton” trwający już od miesiąca, drużyna MRKS-u wieńczyła dzisiaj pojedynkiem z beniaminkiem – MKS-em Lędziny, na które podopieczni trenera Wojciecha Białka wyruszali z nadzieją przerwania pasma trzech porażek.

Pierwsza część nie była niestety dobra w wykonaniu czechowiczan, a na domiar złego w 42. minucie po przypadkowym zagraniu ręką, rzut karny w szeregach gospodarzy wykorzystał Mateusz Śliwa. Po przerwie przyjezdni zaprezentowali się już z dużo lepszej strony, jednak pomimo kilku dogodnych okazji zdołali jedynie doprowadzić do wyrównania, gdy w 59. minucie piłkę do siatki skierował Kamil Jonkisz i spotkanie dziesiątej kolejki IV ligi śląskiej, gr.II zakończyło się remisem 1:1 (1:0).

W następnej kolejce MRKS powróci wreszcie na własny stadion, na którym w niedzielę (16 października) o godzinie 15:00 zmierzy się z Decorem Bełk.

Wyraźnie „przespali” pierwszą połowę czechowiccy piłkarze, wszak to na niezwykle trudnym – grząskim i nierównym boisku to rywale lepiej się czuli i przejawiali większą aktywność w swoich akcjach zaczepnych. Pomimo tego to MRKS w 13. minucie mógł objąć prowadzenie, po tym jak z rzutu rożnego dośrodkował Kozioł, „główkę” Kubicy odbił Kuchta, a dobitka Jonkisza zatrzymała się na słupku. Drużyna z Lędzin odpowiedziała w 18. minucie, ale po wejściu lewą stroną „szesnastki” płaskie uderzenie Rzepy wyłapał Szczyrba. Ten sam zawodnik w 34. minucie z niemal identycznego położenia próbował po raz kolejny, jednakże znów na posterunku był golkiper przyjezdnych. Sześćdziesiąt sekund później z szybką kontrą wyszli z kolei czechowiczanie, a długi rajd Gajda zakończył zbyt lekkim strzałem, by zaskoczyć bramkarza MKS-u. Niestety w 42. minucie po z pozoru niegroźnej centrze Rzepy piłka przypadkowo otarła się o rękę Jondy i arbiter wskazał na jedenasty metr boiska, skąd po chwili sprytną „podcinką” wynik sobotniego meczu otworzył Śliwa. Przed przerwą z dystansu w szeregach gości wyrównać stan rywalizacji usiłował jeszcze Raszka, ale Kuchta zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

O ile w pierwszej odsłonie podopieczni trenera Wojciecha Białka grali mocno bojaźliwie i nieco asekuracyjnie, to po zmianie stron ich poczynaniach widoczna była wyraźna poprawa, o czym świadczyło zepchnięcie przeciwnika do głębokiej defensywy. Już na jej wstępie MRKS egzekwował serię rzutów rożnych, a po jednym z nich nieczysto z bliska głową w piłkę trafił Padło. Wreszcie w 59. minucie w prawym narożniku boiska Raszka wyłuskał futbolówkę obrońcy, po czym dośrodkował ją na dwunasty metr, skąd Jonkisz uderzył bez zastanowienia i Kuchta nawet nie zareagował, po czym zmuszony był wyciągać piłkę do siatki. MRKS po wyrównującym trafieniu jeszcze mocniej natarł na rywala, ale brakowało mu nieco wykończenia w decydujących momentach. W 61. minucie Kozioł bezpośrednio z rzutu rożnego omal nie zaskoczył bramkarza z Lędzin, który w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczkę, z kolei w 64. minucie po wrzutce Mizi niecelna okazała się „główka” Raszki. W 86. minucie z rzutu wolnego centrował zaś Kozioł, a tym razem Padło uderzający głową został zastopowany dobrą interwencją Kuchty. Miejscowi właściwie tylko w 88. minucie pokusili się o jedyny celny strzał w tej części, po tym jak z rzutu wolnego wprost w ręce Szczyrby uderzył Rzepa. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry czechowiczanie mieli tzw. „piłkę meczową”, po tym jak z okolic dwudziestego metra uderzył Mizera, a pechowo futbolówka odbiła się od poprzeczki, następnie – zdaniem arbitra, na linii bramkowej i pozostała na murawie. Już w doliczonym czasie MRKS przeprowadził prawdziwe „oblężenie” bramki przeciwnika, niestety próbę z dystansu Kozioła sparował bramkarz gospodarzy, „główka” Mizi po centrze Kozioła z rzutu rożnego poszybowała na poprzeczką, zaś strzał Raszki z dziewiętnastego metra nieznacznie minął słupek i goście musieli zadowolić się tylko jednopunktową zdobyczą.

10. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2022/23) – 08.10.2022r. /godz.15:00/
Stadion w Lędzinach, ul. Sportowa 1

MKS Lędziny – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Śliwa (42 min. – z karnego), 1:1 Jonkisz (59 min.)

 

Lędziny: 1. Mariusz Kuchta – 5. Jacek Wesecki (82′ 2. Marek Todorski), 6. Krzysztof Józefus (73′ 9. Łukasz Gardawski), 14. Dariusz Zygma, 8. Kamil Ingram, 11. Jakub Kaziszyn (66′ 16. Dawid Pułtorak), 17. Bartosz Wodnicki, 18. Vitolii Mihlosh, 19. Mateusz Wójcik, 15. Mateusz Śliwa, 10. Sebastian Rzepa
Trener: Adrian Napierała

MRKS: 1. Miłosz Szczyrba – 13. Bartłomiej Lorenc, 5. Wojciech Padło, 20. Szymon Kubica, 11. Damian Zajączkowski (13′ 19. Marcin Mizia), 7. Jakub Raszka, 6. Marek Jonda (80′ 9. Łukasz Szczurek), 8. Paweł Kozioł, 17. Filip Gajda (84′ 15. Patryk Mizera), 4. Adam Matusz (56′ 18. Adam Zubrzycki), 10. Kamil Jonkisz
Trener: Wojciech Białek

Żółte kartki: Józefus (67′), Śliwa (76′), Kuchta (84′), Todorski (89′) – Kubica (54′)
Widzów: 150
Skład sędziowski: Marcin Miśta oraz Mariusz Ostrowski i Bartosz Badowski (KS Sosnowiec)

Pozostałe wyniki 10. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – KS Kuźnia Ustroń 3:0 (3:0)
LKS Błyskawica Drogomyśl – LKS Czaniec 0:1 (0:1)
Unia Racibórz – GKS Gwarek Ornontowice 1:2 (1:1)
GKS II Tychy – KS ROW 1964 Rybnik 3:0 (1:0)
KS Decor Bełk – KS Unia Turza Śląska 0:1 (0:1)
KS Polonia Łaziska Górne – LKS Orzeł Łękawica 2:0
(1:0)
LKS Drzewiarz Jasienica – KS Spójnia Landek 1:0 (0:0)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

MRKS nadal w „dołku” >>

VIDEO: Bez punktów z Rybnika >>

Szczęście odwróciło się >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *