Remisem 1:1 (1:1) zakończyło się sobotnie spotkanie 8. kolejki IV ligi śląskiej (gr.II), w którym na sztucznej nawierzchni boiska BBOSiR na tzw. „Górce”, pełniąca tam rolę gospodarza drużyna rezerw Podbeskidzia Bielsko-Biała mierzyła się z MRKS-em Czechowice-Dziedzice.
Oba gole padły na początku spotkania – podopieczni trenera Jarosława Kupisa prowadzenie objęli już w 8. minucie, gdy po centrze Łukasza Szędzielarza z rzutu wolnego piłkę do siatki skierował Mateusz Wrana, rywale z kolei wyrównali w 16. minucie, po tym jak defensywę rywali i bramkarza skutecznym lobem z obrębu pola karnego „przechytrzył” Michał Willmann.
Bielszczanie ostatni kwadrans rywalizowali w liczebnym osłabieniu, bowiem za drugą żółtą kartkę do szatni przedwcześnie zmuszony był udać się Kacper Kikla.
Jako pierwsi dogodną okazję do objęcia prowadzenia wypracowali sobie czechowiczanie, wszak już w 3. minucie po dośrodkowaniu Szędzielarza z rzutu wolnego piłka trafła pod linię końcową do Żurka, który z kolei wstrzelił ją w pole karne gdzie „główkę” nabiegającego Wrana w ostatniej chwili zblokował Sarnecki. Riposta młodych graczy z Bielska-Białej mogła być natychmiastowa, na szczęście w sytuacji „sam na sam” z golkiperem MRKS-u o centymetry spudłował Rozmus. W 8. minucie nastąpiło już otwarcie rezultatu sobotniej konfrontacji, bowiem po kolejnej centrze Szędzielarza z rzutu wolnego do futbolówki pierwszy dopadł Wrana i strzałem obok nieco zdezorientowanego Wieczorka skierował ją do siatki. W 14. minucie rzutu wolny egzekwowała z kolei drużyna rezerw Podbeskidzia, a w ogromnym zamieszaniu niepewną interwencję Świerczka mógł wykorzystać Studnicki, na szczęście na linii bramkowej piłkę wyekspediował Żurek. Niestety miejscowi dopięli już swego 120 sekund później, gdy po ładnej akcji Rozmus zagrał górną wrzutkę w pole karne, której nie przecięli czechowiccy defensorzy, a wbiegający Willmann uprzedził bramkarza gości i sprytnym lobem doprowadził do wyrównania.
W dalszej fazie premierowej odsłony obraz gry był bardzo wyrównany, a dopiero w 34. minucie groźniej zaatakowali podopieczni Jarosława Kupisa, jednak po ostrej wrzutce Wrany z lewego skrzydła, nieczysto w piłkę głową uderzył Mizia i ta dość znacznie minęła bramkę rywali. Dwie minuty później po przeciwległej stronie boiska na strzał zza linii „szesnastki” zdecydował się natomiast Willmann i po delikatnym rykoszecie futbolówka nieznacznie minęła spojenie słupka z poprzeczką. W 38. minucie w szeregach MRKS-u próbował jeszcze Kozioł, który w sporym zamieszaniu został zblokowany uderzając z siódmego metra, zaś już w doliczonym czasie płaski strzał Rozmusa w ekipie bielszczan nogami na korner sparował Świerczek.
Druga odsłona lepiej rozpocząć mogła się dla przyjezdnych, bowiem po przechwycie piłki w dogodnej pozycji znalazł się Kozioł, lecz jego uderzenie ofiarnie w bok sparował Wieczorek. Szczęście dla odmiany dopisało za to czechowiczanom w 65. minucie, wszak po rzucie wolnym z bliskiej odległości w poprzeczkę wcelował Sarnecki. W 69. minucie próbę z dystansu Gołucha pewnie wyłapał bramkarz Podbeskidzia II, który też w 71. minucie instynktownie odbił „główkę” Mizi po centrze Szędzielarza z rzutu rożnego.
Zmianę remisowego rezultatu przynieść mogła jeszcze końcowa faza meczu, najpierw za drugą żółtą kartkę w szeregach gospodarzy z boiska wyleciał Kikla, ale to gospodarze nadal mieli więcej z gry i 86. minucie uderzający z dystansu Liszka niewiele się pomylił. MRKS także miał sposobność, by zgarnąć pełną pulę – w 89. minucie z rzutu wolnego minimalnie spudłował Wrana, a w doliczonym czasie gry po szybkiej kontrze zbyt wysoko zza linii pola karnego uderzył Gołuch, wobec czego beskidzcy czwartoligowcy musieli zadowolić się jednopunktową zdobyczą.
Za tydzień (2 października) czechowicki zespół na stadionie MOSiR gościć będzie Orła Łękawica, a pierwszy gwizdek arbitra tego starcia zabrzmi o godzinie 15:00.
8. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2021/22) – 25.09.2021r. /godz.14:00/
Stadion BBOSiR „Na górce” – Bielsko-Biała, ul. Młyńska 52b
TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Wrana (8 min.), 1:1 Willmann (16 min.)
Podbeskidzie II: 43. Krystian Wieczorek – 2. Adam Mańkowski, 3. Dawid Sarnecki (85′ 20. Bartosz Kus), 5. Michał Willmann (71′ 19. Kamil Szary), 6. Kacper Kikla, 8. Kacper Mazur (85′ 4. Franciszek Liszka), 9. Wiktor Bućko, 10. Antoni Rozmus (62′ 17. Dawid Kukuła), 13. Michał Studnicki, 14. Patryk Smalcerz, 18. Klaudiusz Sommer
Trener: Dariusz Kołodziej
MRKS: 1. Jakub Świerczek – 19. Marcin Mizia, 6. Wojciech Padło, 5. Mateusz Wrana, 14. Rafał Żurek (82′ 3. Daniel Bryczek), 8. Łukasz Szędzielarz, 16. Patryk Mizera (58′ 2. Błażej Adamiec), 13. Bartłomiej Lorenc, 11. Damian Zajączkowski (61′ 18. Michał Czernek), 20. Paweł Kozioł, 7. Szymon Gołuch
Trener: Jarosław Kupis
Żółte kartki: Kikla – 2 (25′ i 75′), Mazur (37′), Sarnecki (60′) – Kozioł (73′), Lorenc (81′), Wrana (90+3′)
Czerwona kartka: Kikla (75′ – za dwie żółte)
Widzów: 100
Skład sędziowski: Szymon Janicki oraz Damian Książek i Grzegorz Wójcik (KS Bytom)
Pozostałe wyniki 8. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
KS Spójnia Landek – KS Czarni Gorzyce 2:2 (0:1)
LKS Czaniec – KS ROW 1964 Rybnik 1:1 (1:1)
KS Kuźnia Ustroń – GKS II Tychy 0:5 (0:4)
LKS Orzeł Łękawica – LKS Unia Książenice 2:0 (2:0)
LKS Bestwina – KS Unia Turza Śląska 0:1 (0:0)
KS Decor Bełk – TS Czarni-Góral Żywiec 3:3 (1:3)
GKS Piast II Gliwice – LKS Drzewiarz Jasienica 4:0 (0:0)
ZOBACZ TAKŻE:
VIDEO: Koniec statusu niepokonanych >>