Pewnie i wysoko z rezerwami

Komplet punktów do swojego dorobku po sobotnim pojedynku z rezerwami GKS-u Tychy dopisali piłkarze MRKS-u Czechowice-Dziedzice, pokonując na własnym stadionie młode zaplecze pierwszoligowca 4:1 (3:1).

Już w 24. sekundzie (!) ekspresowego gola dla gospodarzy zdobył Mateusz Janeczko, lecz w 5. minucie rywale odpowiedzieli trafieniem Jakuba Wilka. Przed przerwą podopieczni Wojciecha Białka zdołali jednak wypracować sobie bezpieczną zaliczkę, bowiem w przeciągu ledwie sześćdziesięciu sekund drogę do siatki znaleźli Marek Jonda (36 min.) i Paweł Kozioł (37 min.).

Po zmianie stron czechowiczanie kontrolowali przebieg meczu i zdołali jeszcze „podreperować” delikatnie rezultat, po tym jak w 63. minucie na listę strzelców wpisał się Szymon Kubica. Ten sam zawodnik miał jeszcze jedną sposobność, by wystąpić w roli głównej, jednak w 77. minucie egzekwowany przez niego rzut karny wybronił golkiper tyszan – Kacper Dana.

Rekordowo szybki gol, zaliczka przed przerwą

Kibice jeszcze dobrze nie zdążyli usadowić się na swoich miejscach, a czechowiczanie zanotowali ekspresowe trafienie, bowiem już w 23. sekundzie z okolic dwudziestego metra Danę precyzyjnym uderzeniem przy słupku zaskoczył Janeczko. MRKS z prowadzenia nie cieszył się jednak zbyt długo, raptem cztery minuty później po akcji Biegańskiego lewym skrzydłem piłkę do siatki z odrobiną szczęścia i rykoszetu skierował Wilk.

W 7. minucie po centrze Janeczki „główka” Raszki okazała się zbyt mało precyzyjna, zaś w 13. minucie płaska próba Kozioła z obrębu pola karnego została sparowana przez golkipera gości na korner. Bliżsi powodzenia w 17. minucie byli za to tyszanie, wszak po niepewnej interwencji Padły w słupek wcelował Pawlusiński. W 26. minucie rezerwy GKS-u ponownie doszły do głosu, na szczęście nieprzyjemne uderzenie Rabieja zza narożnika „szesnastki” efektowną paradą nad poprzeczkę przeniósł Riabowski.

W 33. minucie oblężenie bramki przyjezdnych ponownie rozpoczęła czechowicka drużyna – najpierw po asyście Janeczki strzał Raszki okazał się minimalnie niecelny, po chwili centra Janeczki odbiła się od obrońcy rywala i zatrzymała się na słupku, zaś tuż obok słupka po ziemi uderzył także Kozioł. Co się jednak odwlecze… W 36. minucie następstwem rzutu rożnego do wypiąstkowanej futbolówki przez Danę dopadł Jonda i po „nawinięciu” defensorów technicznym strzałem ponownie wyprowadził podopiecznych Wojciecha Białka na prowadzenie. Tuż po wznowieniu gry MRKS mógł fetować trzeciego gola, tym razem po podaniu Raszki z prawego sektora pola karnego mierzonym uderzeniem po ziemi do protokołu meczowego wpisał się Kozioł.

Pełna kontrola, zmarnowany (znów) karny

Z racji korzystnego rezultatu po przerwie miejscowi mogli spokojnie kontrolować przebieg pojedynku, w czym też nie przeszkadzali im mało aktywni już gracze z Tychów. W 63. minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym Kozioł posłał piłkę w pole karne, gdzie sprytnie przepuścił ją Gajda, zaś wbiegający na dalszym słupku Kubica dopełnił tylko formalności i na tablicy świetlnej widniał już w tym momencie wynik 4:1. Mógł on być jeszcze bardziej okazały, gdyż w 77. minucie po zagraniu ręką przez zawodnika tyszan arbiter wskazał na tzw. „wapno”, niestety ponownie w tej rundzie MRKS zmarnował ten stały fragment, bo tym razem z roli egzekutora nie wywiązał się Kubica, którego intencje wyczuł parujący piłkę poza linię końcową Dana. Oprócz tych zdarzeń w drugiej części na uwagę zasługują jeszcze tylko niecelne próby Padły i Szarego w ekipie gospodarzy, nie pozwalających po przerwie przeciwnikowi oddać żadnego celnego strzału.

W następnej kolejce MRKS wyruszy w daleką drogę do Raciborza, gdzie w sobotę (27 maja) o godzinie 16:00 zmierzy się z tamtejszą Unią.

27. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2022/23) – 20.05.2023r. /godz.14:00/
Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS Czechowice-Dziedzice – GKS II Tychy 4:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Janeczko (1 min.), 1:1 Wilk (36 min.), 2:1 Jonda (36 min.), 3:1 Kozioł (37 min.), 4:1 Kubica (63 min.)

 

MRKS: 91. Patryk Riabowski – 2. Oskar Zych (81′ 3. Kamil Sobótka), 20. Szymon Kubica, 5. Wojciech Padło, 13. Bartłomiej Lorenc (85′ 19. Marcin Mizia), 7. Jakub Raszka, 6. Marek Jonda (81′ 4. Adam Matusz), 17. Filip Gajda (71′ 18. Jakub Przewoźnik), 8. Paweł Kozioł, 15. Mateusz Janeczko, 9. Kamil Szary
Trener: Wojciech Białek

GKS II: 22. Kacper Dana – 3. Kacper Słanek, 4. Bartosz Zarębski, 6. Mikołaj Oleksy (66′ 16. Brajan Kuczob), 7. Kacper Żelazowski (11. Filip Parkitny), 8. Dorian Orliński (46′ 34. Jakub Kacprowski), 10. Aleksander Biegański, 13. Miłosz Pawlusiński, 23. Konrad Rabiej (66′ 5. Błażej Chwaja), 25. Radosław Tuleja (40′ 24. Krystian Kawka), 30. Jakub Wilk
Trener: Jarosław Zadylak

Żółte kartki: Janeczko (44′), Matusz (90+2′) – Kawka (56′), Zarębski (77′), Kuczob (80′)
Widzów: 100
Skład sędziowski: Dawid Tkacz oraz Klaudiusz Mikołajczyk i Kinga Dąbska (KS Opole)

Pozostałe wyniki 27. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
LKS Orzeł Łękawica – LKS Błyskawica Drogomyśl 2:1 (1:0)
KS Spójnia Landek – LKS Czaniec 3:1 (1:0)
GKS Gwarek Ornontowice – KS Polonia Łaziska Górne 1:3(1:1)
KS Decor Bełk – MKS Lędziny 5:0 (1:0)
KS Unia Turza Śląska – Unia Racibórz 5:1 (2:1)
KS Kuźnia Ustroń – LKS Drzewiarz Jasienica 2:0 (0:0)
KS ROW 1964 Rybnik – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:3 (0:1)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

Rezerwy pierwszoligowca na drodze >>

Bez goli w Bełku >>

VIDEO: Rozbici po przerwie >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *