Po równo dwóch tygodniach, oraz kilku rozmowach i analizie sporej ilości kandydatur, dobiegły końca poszukiwania nowego trenera piłkarzy czwartoligowego MRKS-u. Schedę nad czechowicką drużyną po Wojciechu Jaroszu przejmie Jarosław Kupis, znany m.in. z prowadzenia naszych ligowych rywali – Decoru Bełk, a ostatnio Beskidu Skoczów.
Jarosław Kupis urodził się 2 września 1981 roku i jest wychowankiem Górnika Czerwionka-Leszczyny. W 1999 roku został on zawodnikiem Concordii Knurów, z którą w trakcie dwuletniej przygody wywalczył m.in. awans do III ligi. Kolejnymi klubami nowego trenera czechowiczan były uznane w Polsce marki jak: Miedź Legnica, drugoligowy wówczas Piast Gliwice, czy wreszcie Polonia Bytom, gdzie Kupis w 2007 roku fetował awans do Ekstraklasy. Niestety krótko potem doznał on poważnej kontuzji złamania nogi i po półtorarocznej rekonwalescencji, zakotwiczył w trzecioligowej Walce Makoszowy. Sezon 2008/09 i rundę jesienną kolejnego, nowy szkoleniowiec MRKS-u spędził co ciekawe w drużynie z naszej Gminy – Sokole Zabrzeg, by w końcowej fazie piłkarskiej kariery związać się dwukrotnie z Decorem Bełk, „przedzielając” to w międzyczasie raz jeszcze występami w Concordii Knurów.
Przygodę trenerską Jarosław Kupis rozpoczął z kolei w swoim rodzinnym mieście, obejmując grupy juniorskie MKS MOSiR Czerwionka-Leszczyny. Następnie podjął pracę w Piaście Gliwice – gdzie prowadził zespół występujący w Śląskiej Lidze Juniorów Młodszych, z którym notabene wywalczył awans na wyższy poziom. Potem na krótki okres czasu przejął jeszcze Górnika Czerwionka, był też później grającym szkoleniowcem Fortuny Wyry.
Największe doświadczenie, a zarazem największe sukcesy Kupis zdobył jednak w szeregach obecnego – ligowego rywala, a więc w Decorze Bełk, gdzie objął samodzielną pieczę w 2016 roku, po spadku drużyny z III ligi. Już w premierowym sezonie jego podopieczni wywalczyli mistrzostwo rozgrywek, niestety w dwumeczu barażowym musieli oni uznać wyższość Gwarka Tarnowskie Góry (0:4 na wyjeździe, 1:0 u siebie). W kolejnych dwóch sezonach ekipa z Bełku również nie opuszczała czołówki tabeli, kończąc zmagania na drugiej i czwartej lokacie. W kwietniu 2018 roku nowy sternik MRKS-u obronił pracę dyplomową, zdał egzamin końcowy i zdobył licencję trenera UEFA A. Po ponad trzyletniej przygodzie, współpraca Kupisa z Decorem zakończona została 14 września 2019 roku.
Rozbrat z ławką trenerską nie trwał jednak długo, gdyż już po kilku dniach – 23 września ubiegłego roku Jarosław Kupis podjął się niełatwej misji przejęcia beniaminka IV ligi śląskiej, gr.II – Beskidu Skoczów, który po siedmiu kolejkach miał wówczas na swoim koncie ledwie jeden punkt, zdobyty notabene w pojedynku z… MRKS-em. W ośmiu spotkaniach pod jego wodzą, skoczowianie zdołali odnieść 2 zwycięstwa, zanotować 2 remisy i ponieśli także 4 porażki, kończąc rundę jesienną na przedostatniej lokacie w stawce. Już zimą z klubu ze Skoczowa zaczęły napływać mało pozytywne wieści natury finansowo-organizacyjnej, wobec czego trener Kupis podał się do dymisji, jednak ostatecznie po spotkaniu z kierownictwem klubu i radą drużyny, na swoim stanowisku pozostał. Plany walki o utrzymanie pokrzyżowała rzecz jasna pandemia koronawirusa i choć wobec odwołania rundy wiosennej i decyzji związkowych włodarzy o braku spadków, Beskid ostatecznie pozostał w IV lidze, to przed kilkoma dniami Kupis definitywnie rozstał się ze skoczowianami, wobec wielu niejasności odnośnie przyszłości jego byłego już pracodawcy.
Właściwe treningi z czechowicką drużyną, nowy szkoleniowiec MRKS-u rozpocznie najprawdopodobniej 15 czerwca, gdyż sezon 2020/21 w IV lidze śląskiej, gr.II wedle doniesień ma ruszyć już 25 lipca, bądź 1 sierpnia.
Jarosławowi Kupisowi życzymy oczywiście powodzenia w Czechowicach-Dziedzicach, oraz sukcesów i wielu zwycięstw!
ZOBACZ TAKŻE:
Wojciech Jarosz nie jest już trenerem MRKS >>