Emocjonująca końcówka dla Odry

Wszystko co najciekawsze w sobotnim pojedynku MRKS-u z najlepszą drużyną rundy wiosennej IV ligi śląskiej (gr.II) – Odrą Wodzisław Śląski, miało miejsce w ostatnich dwudziestu minutach gry.

Najpierw w 70. minucie po centrze Łukasza Gajdy piłkę głową w polu karnym trącił Marcin Oślizlok, dając prowadzenie gościom. Czechowiczanie odpowiedzieli z kolei 11 minut później, kiedy to po akcji Wojciecha Dragona precyzyjnym uderzeniem tuż zza linii „szesnastki” popisał się wprowadzony raptem 300 sekund wcześniej na boisko Patryk Wójtowicz. Niestety „ostatnie słowo” tego dnia należało do drużyny z Wodzisławia, która w 87. minucie za sprawą szczęśliwej próby Pawła Polaka z pomocą rykoszetu i słupka, wywiozła ze stadionu MOSiR komplet punktów za wygraną 2:1 (0:0).

Lepiej rozpoczęli, gorzej zakończyli

Początkowy fragment meczu przebiegał pod dyktando MRKS-u, który już w 4. minucie mógł objąć prowadzenie, ale płaski strzał Mencnarowskiego z obrębu pola karnego z niemałym trudem na korner sparował Zając. Po chwili następstwem sprytnie rozegranego rzutu rożnego przez gospodarzy, w kierunku bramki uderzał Wiśniowski, ale na drodze piłki w sporym zamieszaniu stanął… Góralczyk.

W 6. minucie „odgryźli się” za to gracze Odry, przeprowadzając szybki kontratak i tylko dzięki ofiarnej interwencji Riabowskiego nogami przy strzale Pawełka po asyście Oślizloka, udało się zapobiec utracie gola. 120 sekund później po przeciwległej stronie boiska z dystansu w szeregach czechowiczan powodzenia szukał natomiast Bukowczan, jednak zabrakło mu odrobiny większej precyzji. W 11. minucie ponownie futbolówka przeniosła się na połowę miejscowych, a tym razem golkiper MRKS-u pewnie wyłapał ją przy strzale Danieluka z czternastu metrów. W 17. minucie bardzo groźnie z rzutu wolnego w ekipie z Wodzisławia Śląskiego przymierzył też Oślizlok, a piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.

W 27. minucie ponownie zaatakowali coraz aktywniejsi goście, zaś po centrze z lewego skrzydła w dogodnym położeniu znalazł się Laskowski, którego uderzenie po ziemi przed siebie odbił Riabowski. W 32. minucie niewiele do szczęścia po stronie gospodarzy zabrakło F.Gajdzie, gdy oddawał on kąśliwy, aczkolwiek niecelny strzał z rzutu wolnego. Przed przerwą MRKS miał jeszcze jedną szansę do otwarcia rezultatu, kiedy to w 42. minucie po podaniu Bukowczana z prawej strony „szesnastki” mocno pomylił się Mencnarowski.

Długo nic, emocje i kontrowersje w końcówce

Po zmianie stron długo nic nie zwiastowało niezwykle emocjonującej końcówki spotkania, która miała tego dnia miejsce. Poza próbą z dystansu Sikorskiego w 59. minucie na górną siatkę, obie drużyny nie prezentowały zbyt wielu ofensywnych zakusów. Dopiero w 70. minucie po świetnym dośrodkowaniu Ł.Gajdy najwyżej do futbolówki w polu karnym wyskoczył Oślizlok i lekko trącając ją głową nie dał szans zdezorientowanemu Szymajdzie, który jeszcze przed przerwą zastąpił między słupkami kontuzjowanego Riabowskiego.

To był jednak dopiero zwiastun niezwykle ciekawych zdarzeń, bowiem w 81. minucie po zagraniu Dragona piłkę na lewą nogę przełożył sobie Wójtowicz, czym zwiódł rywala i niezwykle precyzyjnym strzałem po ziemi i przy słupku doprowadził do wyrównania. MRKS chciał za wszelką cenę pójść za ciosem i mocno natarł na przeciwnika, niestety w 87. minucie czechowiccy defensorzy pozostawili zbyt wiele miejsca Polakowi i ten uderzył z osiemnastego metra, zaś piłka po odbiciu się od słupka trafiła do siatki.

Gospodarze do ostatniego gwizdka arbitra usilnie starali się jeszcze choćby zremisować spychając przeciwnika do rozpaczliwej obrony, a już w doliczonym czasie po strzale Dragona piłka wyraźnie trafiła w rękę Wilczka, jednak arbiter główny nie dopatrzył się w tej sytuacji podstaw do podyktowania rzutu karnego, wobec czego trzy punkty pojechały do Wodzisławia Śląskiego.

W następnej kolejce podopiecznych Daniela Ferugi czeka wyjazdowe starcie z ROW-em 1964 Rybnik, które zostanie rozegrane w niedzielę – 21 kwietnia o godzinie 11:00.

Skrót meczu (MRKS TV) >>

Skrót meczu (SlaskiSportTv) >>

21. kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2023/24) – 13.04.2024r. /godz.15:00/
Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS Czechowice-Dziedzice – MKS Odra Wodzisław Śląski 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Oślizlok (70 min. – głową), 1:1 Wójtowicz (81 min.), 1:2 Polak (87 min.)

MRKS: 91. Patryk Riabowski (44′ 1. Jakub Szymajda) – 20. Szymon Kubica, 5. Jakub Góralczyk, 2. Oskar Zych (85′ 3. Paweł Psik), 6. Krystian Kawka (76′ 10. Patryk Wójtowicz), 8. Mateusz Wiśniowski, 17. Filip Gajda (65′ 11. Wojciech Dragon), 19. Igor Mencnarowski, 18. Dominik Jakubowski (70′ 13. Bartłomiej Lorenc), 14. Konrad Bukowczan, 7. Bartłomiej Ślosarczyk
Trener: Daniel Feruga

Odra: 12. Maciej Zając – 3. Maciej Kłosek (46′ 97. Jakub Białas), 74. Mateusz Słodowy, 51. Jakub Wilczek, 88. Bartosz Laskowski, 8. Bartosz Wodnicki, 2. Bartłomiej Sikorski (70′ 10. Paweł Polak), 70. Mateusz Danieluk (86′ 95. Bartłomiej Piworowicz), 7. Łukasz Gajda (90+3′ 17. Olaf Kopała), 77. Jakub Pawełek (46′ 11. Kostiantyn Blashchuk), 9. Marcin Oślizlok
Trener: Michał Czyż

Żółte kartki: Wiśniowski (45+2′) – Danieluk (23′), Kłosek (32′), Blashchuk (80′), Wodnicki (90′)
Widzów: bez udziału publiczności
Skład sędziowski: Michał Ficiński oraz Marcin Kwiecień i Janusz Lis (KS Sosnowiec)

Pozostałe wyniki 21. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II:
LKS Orzeł Łękawica – GKS Gwarek Ornontowice 1:1 (1:1)
GKS II Tychy – KS Spójnia Landek 3:1 (1:1)
LKS Tworków – LKS Czaniec 2:3 (0:2)
LKS Tempo Puńców – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:5 (2:2)
BTS Rekord II Bielsko-Biała – KS Polonia Łaziska Górne 3:1 (2:0)
KS Kuźnia Ustroń – KS Decor Bełk 3:1 (1:0)
MKS Lędziny – KS ROW 1964 Rybnik 0:4 (0:1)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

Komunikat ws. meczu z Odrą >>

Wydarte zwycięstwo w Łękawicy >>

Świąteczny remis z niedosytem >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *