Tydzień później niż pozostali rywale, pojedynek 3. serii gier IV ligi śląskiej, gr.II w Czańcu rozegrały drużyny miejscowego LKS-u i MRKS-u Czechowice-Dziedzice.
Środowe spotkanie derbowe miało interesujący przebieg, a górą wyszli z niego podopieczni trenera Wojciecha Białka, którzy prowadzenie objęli w 43. minucie, gdy po akcji Jakuba Raszki piłkę do własnej bramki nieco przypadkowo skierował Daniel Stwora. Po przerwie obie ekipy miały swoje szanse, ale drogę do siatki ponownie znaleźli tylko czechowiczanie, bo w 74. minucie po asyście Łukasza Szczurka mocnym strzałem pod poprzeczkę rezultat na 2:0 (1:0) dla gości ustalił Kamil Jonkisz.
Po dosyć zachowawczym początku meczu z obu stron i kilku mocno niecelnych próbach, inicjatywę po około kwadransie przejmować zaczęli czechowiczanie, którzy w 18. minucie stworzyli sobie pierwszą dogodną okazję, ale po asyście Mizi wchodzący w pole karne prawą stroną Jonkisz przy ofiarnie interweniujących obrońcach trafił tylko w tylni słupek podtrzymujący siatkę. Chwilę później do sporego wysiłku Kierlina silnym uderzeniem z dystansu zmusił z kolei Raszka. W 37. minucie na strzał z ponad dwudziestu metrów w zespole gości zdecydował się Jonkisz, a golkiper z Czańca przepuścił futbolówkę między nogami, po czym zdołał ją wyłapać niemal na linii bramkowej. 180 sekund później Kierlin ponownie wykazać musiał się swoim kunsztem, „na raty” broniąc próbę Dzidy z rzutu wolnego. Wreszcie w 43. minucie próbujących wyjść z kontrą gospodarzy zastopował Kus, a po jego krosowym zagraniu na lewą stronę boiska, w „szesnastkę” przedarł się Raszka i po jego strzale bramkarz LKS-u niefortunnie wypiąstkował piłkę w głowę Stwory, zaś ta wpadła do siatki. Po niecodziennym trafieniu rywale MRKS-u mieli jeszcze sposobność przed przerwą doprowadzić do wyrównania, jednak uderzenie Handego z dystansu nie bez kłopotów zdołał wyłapać Szczyrba.
Drugą odsłonę podopieczni trenera Wojciecha Białka mogli rozpocząć od mocnego akcentu, wszak po asyście Jondy w dogodnym położeniu znalazł się Jonkisz, który niestety musiał uznać wyższość interweniującego na przedpolu Kierlina. Wobec niekorzystnego rezultatu drużyna z Czańca postawiła na bardziej ofensywny styl gry, a okazje do wyrównania w jej szeregach mieli m.in. w 59. minucie Handy – uderzając płasko z trzynastego metra piłkę wyłapał bramkarz czechowiczan, oraz O.Apanchuk – posyłający futbolówkę tuż nad poprzeczką po zagraniu Świniańskiego. MRKS wyczekiwał na swoją szansę i choć jeszcze w 72. minucie strzał Szczurka z bliskiej odległości sparował Kierlin, to 120 sekund później nie miał on już nic do powiedzenia. Przyjezdni przeprowadzili bowiem koronkową akcję, a po prostopadłej asyście Szczurka niemal z linii pola karnego pod poprzeczkę huknął Jonkisz, zapewniający swojemu zespołowi w tym momencie dwubramkową zaliczkę. Trzeba przyznać, iż miejscowi do końcowego gwizdka arbitra usiłowali jeszcze coś „wskórać”, lecz tego dnia wyraźnie brakowało im skuteczności, bo w 84. minucie po centrze A.Apanchuka niepilnowany Felsch spudłował głową z bliskiej odległości, zaś w doliczonym czasie Borak z dogodnej pozycji wcelował w… plecy Stwory. W międzyczasie czechowiczanie mogli definitywnie zamknąć mecz, jednakże z okolic linii środkowej boiska niewiele do powodzenia zabrakło próbującemu lobować bramkarza Koziołowi.
Dzięki wywalczonej dzisiaj pełnej puli, piłkarze MRKS-u do najbliższego – wyjazdowego starcia z Orłem Łękawica (sobota – 3 września, godz. 16:00), przystąpią w roli samodzielnego lidera tabeli.
Skrót meczu (Swojska Piłka) >>
3. (zaległa) kolejka IV ligi śląskiej, gr.II (sezon 2022/23) – 31.08.2022r. /godz.17:30/
Stadion w Czańcu, ul. Zagłębocze 9
LKS Czaniec – MRKS Czechowice-Dziedzice 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Stwora (43 min. – sam.), 0:2 Jonkisz (74 min.)
Czaniec: 12. Patryk Kierlin – 3. Wojciech Stańczak, 2. Daniel Stwora, 13. Bartłomiej Borak, 19. Filip Handy (79′ 7. Sebastian Wiśniowski), 6. Patryk Świniański, 10. Maciej Felsch, 9. Seweryn Pielichowski, 15. Ilya Nazdryn-Platnitski (59′ 14. Kacper Gawor), 11. Andrii Apanchuk, 8. Oleksandr Apanchuk
Trener: Szymon Waligóra
MRKS: 1. Miłosz Szczyrba – 13. Bartłomiej Lorenc (85′ 4. Adam Matusz), 5. Wojciech Padło, 16. Bartosz Kus, 19. Marcin Mizia, 7. Jakub Raszka (77′ 3. Kamil Szary), 6. Marek Jonda, 8. Paweł Kozioł, 18. Adam Zubrzycki (64′ 9. Łukasz Szczurek), 14. Tomasz Dzida, 10. Kamil Jonkisz (87′ 17. Filip Gajda)
Trener: Wojciech Białek
Żółte kartki: A.Apanchuk (26′), Pielichowski (38′), Stwora (39′) – Lorenc (40′)
Widzów: 50
Skład sędziowski: Sebastian Szczotka oraz Szymon Duda i Sebastian Holisz (KS Żywiec)
ZOBACZ TAKŻE: