Beniaminek płaci (spóźnione) frycowe

Po dobrym starcie sezonu 2019/20, formę wyraźnie zatracili gracze drugiego zespołu MRKS-u, którzy w niedzielne przedpołudnie na własnym stadionie rywalizowali z LKS-em Wisła Wielka i ulegając rywalowi 0:2 (0:1), doznali niestety trzeciej porażki z rzędu. 

Już po kilkudziesięciu sekundach od premierowego gwizdka arbitra, prowadzenie gościom dało trafienie Sebastiana Wilka, natomiast autorem drugiego gola dla zwycięzców został po przerwie Marcin Spek (78 min.). 

Grupka kibiców z Wisły Wielkiej i kilkudziesięciu zapaleńców naszego klubu, jeszcze na dobre nie zdążyli usadowić się w zacienionej części krytej trybuny, a już goście zanotowali ekspresowe trafienie, gdy z bliskiej odległości przy biernej postawie defensywy MRKS-u II do siatki trafił Wilk. Pomimo tak złego „wejścia w mecz”, czechowiczanie w dalszej fazie premierowej odsłony prezentowali się z korzystnej strony, aczkolwiek w szeregach ekipy dowodzonej przez trenera Marcina Sztorca wyraźnie szwankowała skuteczność. W 12. minucie po prostopadłej asyście Zdonka zbyt długo ze strzałem zwlekał wchodzący samotnie G.Sztorc i w ostatniej chwili niebezpieczeństwo ofiarnym wślizgiem zażegnał obrońca LKS-u. Z kolei w 15. minucie w jeszcze dogodniejszym położeniu po świetnej asyście Przewoźnika znalazł się Niemczyk, niestety uderzył dokładnie w miejsce, gdzie ustawiony był Skorupka. W 22. minucie „przebudzili się” rywale miejscowych, a próbę J.Tabisia i poprawkę Wilka nie bez trudu zdołał sparować P.Kopeć. W 27. minucie w szeregach rezerw niewiele do szczęścia zabrakło G.Sztorcowi, bowiem po centrze Raszki z rzutu rożnego „główkował” on tuż nad poprzeczką. W 30. i 38. minucie sposobu na pokonanie golkipera przyjezdnych szukał właśnie Raszka, jednakże wpierw pomylił się nieznacznie z rzutu wolnego, a następnie piłkę po jego strzale z dystansu przed siebie odbił bramkarz wiślan. Tuż przed przerwą Skorupka ponownie wystąpił w roli głównej, broniąc tym razem mocne uderzenie Niemczyka z okolic dwudziestego metra.

Druga odsłona dla tegorocznego beniaminka rozgrywek mogła zacząć się podobnie jak pierwsza, na szczęście w pojedynku „oko w oko” z P.Kopciem lob Wilka o centymetry minął słupek. W dalszej fazie spotkania obie drużyny z racji tropikalnego upału nie forsowały zbytnio tempa, choć to goście mieli nieco więcej klarownych sytuacji. W 63. minucie po rzucie rożnym głową w słupek wcelował Janowski, podobnie – tyle że z bocznej strefy „szesnastki”, w 71. minucie uczynił M.Ploch. Niestety bojaźliwi w tej części gracze rezerw MRKS-u w 78. minucie założyli nieudaną pułapkę ofsajdową i po prostopadłej asyście M.Plocha samotnie w kierunku bramki ruszył Spek i po minięciu P.Kopcia bez trudu skierował futbolówkę do siatki. Czechowiczan pogrążyć mógł jeszcze definitywnie Kotas, ale w 87. minucie przegrał on starcie „jeden na jednego” z golkiperem rezerw. Gospodarze właściwie jedyną groźną sytuacją po przerwie zainicjowali w 66. minucie – wówczas po długim zagraniu Gałana, „główkę” G.Sztorca z dwunastego metra „na raty” wyłapał Skorupka.

W następnej – 6. serii gier bielsko-tyskiej „okręgówki”, zespół MRKS-u II stoczy wyjazdową potyczkę z Czarnymi Jaworze, która zaplanowana została na sobotę – 7 września (godz.16:00).

Okiem trenera:

Marcin Sztorc (MRKS II)Fatalnie ułożył się nam niedzielny mecz, choć mimo szybko straconej bramki, w pierwszej połowie wyglądaliśmy przyzwoicie. Szkoda, że nie udało się mojej drużynie doprowadzić do wyrównania przed przerwą, bo klarowne sytuacje ku temu były co najmniej trzy. Druga odsłona w naszym wykonaniu była już bardzo słaba, mieliśmy m.in. problemy z wymianą kilku podań. Przeciwnik głównie z naszych prostych błędów stworzył sobie kilka okazji bramkowych, z których wykorzystał jeszcze jedną. Jesteśmy bardzo rozczarowani, gdyż przy naszej dyspozycji sprzed dwóch tygodni, dzisiaj przeciwnik byłby zdecydowanie w zasięgu „dwójki”.

5. kolejka klasy okręgowej „ZINA Bielsko-Tychy” gr.5 – 1.09.2019r. /godz.11:00/
Główna płyta stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS II Czechowice-Dziedzice – LKS Wisła Wielka 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Wilk (9 min.), 0:2 Spyk (78 min.)


MRKS II: 16. Patryk Kopeć – 14. Dominik Gałan (73′ 6. Patryk Matuszczak), 2. Kamil Cichura, 4. Szymon Światłowski, 18. Daniel Bryczek (79′ 11. Piotr Żemła) – 10. Jakub Niemczyk, 5. Zbigniew Zdonek, 17. Jakub Przewoźnik, 7. Jakub Raszka, 15. Adrian Herok – 9. Grzegorz Sztorc
Trener: Marcin Sztorc

Wisła: 23. Paweł Skorupka – 11. Marcin Spek, 14. Radosław Tabiś, 6. Jan Gołek, 3. Mateusz Gołek – 4. Krzysztof Janowski, 5. Mateusz Ploch, 10. Kamil Walecki, 17. Radosław Kotas (90+2′ 7. Adam Ploch), 22. Jakub Tabiś (73′ 8. Arkadiusz Popek) – 9. Sebastian Wilk (56′ 15. Sebastian Pinocy) 
Trener: Radosław Kotas

Żółte kartki: Cichura (69′), Przewoźnik (84′) – Wilk (41′), Janowski (88′), Spek (90+3′)
Widzów: 65
Skład sędziowski: Szymon Duda oraz Rafał Międzybrodzki i Krzysztof Ćwikła (KS Żywiec)

Pozostałe wyniki 5. kolejki klasy okręgowej „ZINA Bielsko-Tychy” gr.5:

BTS Rekord II Bielsko-Biała – LKS Sokół Wola 0:1 (0:0)
MKS Lędziny – GKS Czarni Jaworze 4:0 (1:0)
MKS Iskra Pszczyna – LKS Bestwina (przełożony) 
LKS Rudołtowice-Ćwiklice – LKS Ogrodnik Cielmice 0:4 (0:1)
LKS Pasjonat Dankowice – LKS Łąka 0:1 (0:0)
LKS Studzienice – BKS Stal Bielsko-Biała 2:1 (0:0)
KS Bestwinka – LKS Piast Bieruń Nowy 3:0 (2:0)

Aktualna tabela >>

ZOBACZ TAKŻE:

Z polotem i efektem – MRKS górą nad Polonią! >>

Rekord pucharowym rywalem >>

Istny rollercoaster w Skoczowie >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *