Rehabilitacja na autsajderze

Po inauguracyjnej porażce z rezerwami Podbeskidzia, piłkarze MRKS Czechowice-Dziedzice na teren ostatniego w tabeli Płomienia Połomia wyjeżdżali z chęcią rehabilitacji i udowodnienia swojej wyższości nad niżej notowanym przeciwnikiem, który w premierowej kolejce niespodziewanie pokonał Unię Racibórz. Podopieczni Piotra Mrozka wynik sobotniej konfrontacji otworzyli już w 14. minucie, gdy piłkę do siatki z bliskiej odległości skierował Filip Matuszczyk. Osiem minut później przyjezdni dysponowali już dwubramkową przewagą, bowiem z pomocą obrońcy rywala do protokołu meczowego trafił Damian Szczęsny. Jeszcze przed przerwą nasza drużyna zdołała dorzucić kolejnego gola, wszak po rzucie rożnym skuteczną „główką” popisał się Tomasz Górkiewicz.

Pomimo wysokiego prowadzenia, czechowiczanie w drugiej odsłonie nie zamierzali „spocząć na laurach”, a już w 50. minucie po dobrej asyście Kamila Jonkisza golkipera miejscowych „na raty” pokonał Filip Matuszczyk, zaliczając drugą bramkę tego dnia. W 57. minucie na tablicy świetlnej widniał już rezultat 0:5, zaś tym razem w rolę egzekutora wcielił się Damian Szczęsny – uderzający mocno i precyzyjnie po ziemi z obrębu pola karnego. Pomimo kilku szans w dalszej fazie meczu, MRKS nie zdołał już znaleźć drogi do siatki, natomiast zespołowi z Połomi „na otarcie łez” pozostało trafienie Konrada Cieślaka z rzutu karnego, sprokurowanego po faulu Rafała Żurka.

Od premierowego gwizdka widać było, iż przyjezdni są mocno zmotywowani, by nie dać rywalowi walczącemu o ligowy byt poczuć możliwości osiągnięcia tego dnia korzystnego rezultatu. Już w początkowej fazie spotkania dwie dogodne okazje w szeregach MRKS-u miał Matuszczyk, który w 2. minucie po asyście Szczęsnego z piątego metra trafił wprost w Tecława, a w 5. minucie po kolejnym dograniu Szczęsnego z dwunastu metrów posłał on piłkę na górną siatkę. Zwykło się jednak mówić „do trzech razy sztuka” i tak w 14. minucie po centrze Szędzielarza z lewej strony, zgraniu Szczęsnego i zblokowanej próbie Dzionski, Matuszczyk z bliska zdołał w końcu znaleźć drogę do siatki, dając swojemu zespołowi zasłużone prowadzenie. Osiem minut później czechowiczanie prowadzili już różnicą dwóch goli, bowiem po podaniu Jonkisza w swoim stylu szarżę w „szesnastkę” przeprowadził Szczęsny, zaś jego mocny strzał po odbiciu się od pleców Lubszczyka zaskoczył golkipera Płomienia i zatrzepotał w siatce. W 36. minucie kolejną świetną okazje miał Matuszczyk, wszak po dośrodkowaniu Dzionski z prawego skrzydła jego „główka” zatrzymała się na poprzeczce. Bardziej precyzyjny był za to Górkiewicz, który w 42. minucie po wrzutce Szędzielarza z rzutu rożnego również uderzył głową, a futbolówka po odbiciu się od poprzeczki całym obwodem przekroczyła linię bramkową, co nie umknęło rzecz jasna asystentowi arbitra. Dosłownie chwilę po wznowieniu gry do protokołu meczowego trafić mógł z kolei Jonkisz, niestety po minięciu defensora z Połomi jego płaski strzał nieznacznie minął słupek. Właściwie jedyną sytuacją przed przerwą miejscowi stworzyli sobie w 45. minucie, kiedy to „główkę” Sękowskiego z linii bramkowej wyekspediował Zarychta, asekurujący interweniującego na przedpolu Krausa.

Druga odsłona rozpoczęła się dla podopiecznych Piotra Mrozka bardzo pomyślnie, bo już w 50. minucie po świetnej asyście Jonkisza, zza pleców rywali wybiegł Matuszczyk i „na raty” zmusił on Tecława do kapitulacji, zaliczając tym samym drugą bramkę tego dnia. Zanim goście po raz piąty w sobotnie popołudnie fetowali zdobycie gola, groźnie pomiędzy 52. a 53. minutą uderzali Raszka i Matuszczyk, którym jednak w tych przypadkach zabrakło odrobiny precyzji. W 57. minucie zmuszeni dotąd grać raczej atakiem pozycyjnym gracze MRKS-u, przeprowadzili zabójczą kontrę, a po dograniu Matuszczyka wzdłuż bramki, wbiegający w pole karne Szczęsny mierzonym i silnym strzałem po ziemi podwyższył rezultat na 0:5. Ostatecznie „pogrążyć” przeciwka w przeciągu ledwie sześćdziesięciu sekund mogli też Jonkisz i Matuszczyk, ale ostatnie trafienie w spotkaniu było autorstwa autsajdera rozgrywek. W 81. minucie w obrębie „szesnastki” Żurek nieprzepisowo powstrzymał Szypułę, natomiast skutecznym egzekutorem rzutu karnego okazał się Cieślak.

Choć czechowiczanie w drugiej wiosennej kolejce rywalizowali z „czerwoną latarnią” czwartoligowej stawki, to jednak mając na uwadze jej inauguracyjny sukces w Raciborzu i przeciętną dyspozycję MRKS-u sprzed tygodnia, można było mieć pewne obawy. Na szczęście nasza drużyna podeszła do sobotniej konfrontacji bardzo zmotywowana i pewna swego, a przy odrobinie lepszej skuteczności, końcowy wynik powinien być jeszcze wyższy. Teraz przed beniaminkiem „HaizIV ligi śląskiej, gr. II „domowe” starcie ze Spójnią Landek, a beskidzkie derby zaplanowane zostały na sobotę – 30 marca o godzinie 16:00, oczywiście na stadionie MOSiR.

17. kolejka „Haiz” IV ligi śląskiej, gr.II – 23.03.2019r. /godz.15:30/
Stadion w Połomi, ul. Centralna 83a

KS Płomień Połomia – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:5 (0:3)

Bramki: 0:1 Matuszczyk (14 min.), 0:2 Szczęsny (22 min.), 0:3 Górkiewicz (42 min. – głową), 0:4 Matuszczyk (50 min.), 0:5 Szczęsny (57 min.), 1:5 Cieślak (81 min. – z karnego)

Połomia: 12. Łukasz Tecław – 2. Paweł Szczeciński, 16. Daniel Lubszczyk, 4. Wojciech Krzystała, 18. Adam Ucher (60′ 3. Daniel Wawrziczek) – 5. Mateusz Badowski, 14. Marcin Franc (85′ 15. Robert Dzierżęga), 8. Karol Szypuła, 10. Wojciech Łaski (64′ 9. Łukasz Matuszek) – 29. Konrad Cieślak, 7. Paweł Sękowski (75′ 6. Bartosz Łyczko)
Trener: Mirosław Szwarga

MRKS: 12. Dominik Kraus – 4. Marcin Zarychta, 19. Tomasz Górkiewicz, 14. Rafał Żurek – 18. Ariel Dzionsko, 6. Jakub Wojtyła, 8. Łukasz Szędzielarz (63′ 16. Kacper Fujawa), 7. Jakub Raszka (73′ 10. Michał Przemyk), 3. Filip Matuszczyk (71′ 9. Rafał Adamczyk) – 17. Kamil Jonkisz, 11. Damian Szczęsny
Trener: Piotr Mrozek

Żółte kartki: Sękowski (30′), Lubszczyk (37′), Ucher (39′), Wawrziczek (84′) – Górkiewicz (37′), Raszka (65′), Dzionsko (77′)
Widzów: 120
Skład sędziowski: Dawid Woliński oraz Adam Adamus i Wojciech Rafalski (Bytom)

Pozostałe wyniki 17. kolejki „Haiz” IV ligi śląskiej, gr.II:
KP Polonia Łaziska Górne – LKS Czaniec 1:0 (0:0)
KS Spójnia Landek – KP Unia Racibórz 2:2 (2:1)
KS Kuźnia Ustroń – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:1 (2:1)
LKS Goczałkowice-Zdrój – KS Decor Bełk 1:2 (0:1)
GKS Dąb Gaszowice – GKS Radziechowy-Wieprz 1:1 (1:0)
GKS II Tychy – LKS Drzewiarz Jasienica 1:2 (0:0)

TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – LKS Wilki Wilcza 0:1 (0:0)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

Derby z Przełomem znów dla rezerw! >>

Rezerwy pierwszoligowca lepsze na inaugurację >>

„Dwójka” zwycięska przed ligą >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *