MRKS ponownie zwycięski

Trzeci raz z rzędu na własnym terenie rywalizowali czechowiccy piłkarze, mając tym razem naprzeciw rywala z Gaszowic. Gospodarze dobrą grę w premierowej części udokumentowali dwoma trafieniami, a do protokołu meczowego wpisali się kolejno Kamil Jonkisz (26 min.) i Damian Szczęsny (34 min.). Po przerwie – wraz z upływem czasu, nieco śmielej poczynać zaczęła sobie drużyna Dębu, jednak przyjezdnym brakowało wykończenia swoich akcji. MRKS z kolei przetrwał słabszy okres, zaś w w ostatnim kwadransie „przypieczętował” wygraną i dzięki drugim tego dnia golu Kamila Jonkisza (78 min), oraz bramce Krystiana Patronia (84 min.) pewnie zwyciężył 4:0 (2:0), dopisując do tabeli „HaizIV ligi śląskiej, gr.II kolejne trzy punkty.

Pierwsza odsłona sobotniej potyczki na stadionie MOSiR przebiegała pod wyraźne dyktando gospodarzy, którzy przy defensywnie usposobionym rywalu dłużej i składniej rozgrywali piłkę, a spośród kilku okazji na gole zamienili dwie. Zanim to nastąpiło, już w 5. minucie MRKS mógł otworzyć wynik, kiedy to prawym skrzydłem z impetem przedarł się Jonkisz i już w obrębie „szesnastki” wycofał piłkę na siódmy metr, skąd nad poprzeczką uderzył nabiegający Chrapek. Na kolejne godne uwagi zdarzenie kibice czekać musieli aż do 22. minuty – wówczas po tzw. „klepce” Szczęsnego z Jonkiszem, pierwszy z nich pokusił się o strzał z dystansu i futbolówka po nodze obrońcy Dębu nieznacznie minęła cel. Chwilę później techniczna próba Szędzielarza z dalekiej odległości padła jeszcze łupem Kuczery, który jednak w 26. minucie nie miał już wiele do powiedzenia. W okolicach linii środkowej piłkę przechwycił bowiem Chrapek i po przebiegnięciu kilkunastu metrów zagrał ją w kierunku Jonkisza, zaś ten będąc na osiemnastym metrze oddał zaskakujące, a zarazem silne uderzenie po dalszym słupku i zaskoczony golkiper z Gaszowic nie zdążył nawet zareagować. Rozochoceni gracze beniaminka nie zamierzali bynajmniej „spocząć na laurach”, czego dowodem była akcja z 34. minuty, gdy po wyrzucie z autu Bezaka i asyście Jonkisza sprzed linii końcowej boiska, bez zastanowienia z dziesięciu metrów precyzyjnie przymierzył Szczęsny. Dwubramkowa zaliczka nieco uśpiła czujność spisującego się do tej pory bez zarzutu bloku defensywnego miejscowych, wobec czego przeciwnicy w końcowej fazie tej połowy zdołali zagrozić bramce Krausa, który jednak nie dał się ani razu zaskoczyć. 18-letni golkiper czechowiczan wpierw pewnie wyłapał próbę Szewczyka z dystansu, natomiast w 44. minucie świetnie na korner sparował uderzenie z bliskiej odległości Stebla, po dośrodkowaniu Mazura z lewej flanki.

Jeszcze na wstępie drugiej połowy obraz gry nie odbiegał znacząco od tego sprzed przerwy, a podopieczni Piotra Mrozka w krótkim odstępie czasu (pomiędzy 53. a 55. minutą) po trzykroć starali się podwyższyć rezultat meczu, ale z bliskiej odległości w bramkarza rywali uderzał Chrapek, z kolei dwa strzały Szczęsnego zza linii pola karnego okazały się odrobinę zbyt wysokie. Po tych zdarzeniach i personalnych roszadach dokonanych przez trenera Dariusza Widawskiego, jego zespół przeszedł na bardziej ofensywną taktykę i przyznać trzeba, że nieco zaskoczył tym wpadających w lekką zadyszkę gospodarzy. Poważnym ostrzeżeniem dla MRKS-u była sytuacja z 57. minuty, wszak po dograniu Kraśniewskiego, z okolic linii „szesnastki” mocno uderzał Smołka, zaś piłkę niemal z linii bramkowej głową wyekspediował… asekurujący bramkarza Szędzielarz. W 63. minucie po przeciwległej stronie boiska próbę Chrapka z rzutu wolnego „na raty” wyłapał Kuczera, aczkolwiek bliżsi kontaktowego gola w 75. minucie byli goście, bo po prostopadłym zagraniu samotnie w pole karne wbiegł Reguła, na szczęście Kraus w porę wyszedł na przedpole i interwencją nogami zażegnał niebezpieczeństwo. Wobec braku skuteczności i wykończenia, ekipa z Gaszowic zamiast „złapać kontakt” z przeciwnikiem, w 78. minucie właściwie musiała pogodzić się z porażką. Po asyście Wajdzika w pole karne bezpardonowo wdarł się Jonkisz i silnym – mierzonym strzałem zdobył swojego drugiego gola w spotkaniu, wprowadzając bez wątpienia spokój w szeregi czechowiczan. Ci rezultat jeszcze nieco „podreperowali”, albowiem w 84. minucie po centrze Jonkisza i nieczystej „główce” Wajdzika, do futbolówki na szóstym metrze dopadł Patroń i ze stoickim spokojem skierował ją do siatki.

Choć końcowy rezultat wskazuje na spokojne i pewne zwycięstwo beniaminka rozgrywek, to jednak czechowiczanie musieli włożyć w ten pojedynek sporo wysiłku, a szczególnie pomiędzy 55. a 75. minutą to rywal był bliski nawiązania kontaktu. Cieszy natomiast, iż udało się zachować czyste konto strat i przy bardziej otwartej grze ekipy z Gaszowic, w końcówce definitywnie rozstrzygnąć losy meczu. Już tylko dwie kolejki pozostały do zakończenie rundy jesiennej „HaizIV ligi śląskiej, gr.II i MRKS dwa razy zagra w nich na wyjazdach. W przyszłą sobotę – 3 listopada nasza drużyna wyruszy do Łazisk Górnych na konfrontację z tamtejszą Polonią (14:00), z kolei za 2 tygodnie – 10 listopada zmierzy się na terenie beskidzkiego rywala, Drzewiarza Jasienica (13:30). Zmiana gospodarza tego spotkania nastąpiła na wniosek czechowickiego klubu, w związku z prośbą organizatorów Biegu Niepodległości, pragnących odpowiednio przygotować stadion MOSiR do tego wydarzenia już dzień wcześniej.

Zdjęcia z meczu /fot. Michał Górski/ >>

13. kolejka „Haiz” IV ligi śląskiej, gr.II – 27.10.2018r. /godz.14:00/
Główna płyta Stadionu MOSiR – Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145

MRKS Czechowice-Dziedzice – GKS Dąb Gaszowice 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Jonkisz (26 min.), 2:0 Szczęsny (34 min.), 3:0 Jonkisz (78 min.), 4:0 Patroń (84 min.)

MRKS: 12. Dominik Kraus – 18. Ariel Dzionsko, 13. Tomasz Górkiewicz, 4. Marcin Zarychta, 2. Kamil Bezak – 8. Łukasz Szędzielarz (85′ 14. Rafał Żurek), 6. Jakub Wojtyła, 5. Szymon Jastrzębski (60′ 10. Krystian Patroń), 16. Krzysztof Chrapek (85′ 15. Adrian Herok) – 11. Damian Szczęsny (69′ 9. Mateusz Wajdzik), 19. Kamil Jonkisz
Trener: Piotr Mrozek

Dąb: 1. Mirosław Kuczera – 26. Wojciech Orzeł, 27. Michał Szczurek, 83. Michał Mazur, 19. Krzysztof Sikora (60′ 11. Karol Sikora) – 7. Tomasz Reguła, 13. Dominik Niećko (46′ 98. Jakub Smołka), 22. Kamil Elias, 10. Przemysław Stebel – 16. Sebastian Szymura (46′ 6. Mariusz Kraśniewski), 8. Krzysztof Szewczyk (84′ 20. Maksym Kravets)
Trener: Dariusz Widawski

Żółte kartki: Dzionsko (18′), Herok (90+1′) – Elias (76′), Orzeł (86′)
Widzów: 250

Skład sędziowski: Andrzej Chudy oraz Bartosz Słysz i Bartłomiej Górnik (KS Zabrze)

Pozostałe wyniki 13. kolejki „Haiz” IV ligi śląskiej, gr.II:
KP Unia Racibórz – KS Polonia Łaziska Górne 2:3 (1:0)
KS Spójnia Landek – KS Decor Bełk 0:1
(0:1)
MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski – LKS Drzewiarz Jasienica 1:1 (1:0)

LKS Wilki Wilcza – GKS Radziechowy-Wieprz 2:2 (1:1)

GKS II Tychy – LKS Czaniec (odwołany)

KS Kuźnia Ustroń – KS Płomień Połomia 4:0 (2:0)
TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała – LKS Goczałkowice-Zdrój 0:1 (0:1)

AKTUALNA TABELA >>

ZOBACZ TAKŻE:

Przebudzenie po stracie >>

„Dwójki” egzekucja na autsajderze >>

Lidera siła stałych fragmentów >>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *